10-milionowa Portugalia ma już milion pustostanów
- Wśród tego miliona nieruchomości są zarówno puste domy należące do firm i banków, jak też apartamenty należące do rodzin, które deklarują, że pomieszkują w nich od czasu do czasu. W rzeczywistości jednak obiekty te są puste - powiedział prof. Pedro Bingre do Amaral z Centrum Studiów Regionalnych i Urbanistycznych Uniwersytetu Technicznego w Lizbonie.
2014-04-19, 16:39
Przedstawiciele firm pośredniczących w sprzedaży mieszkań potwierdzają rosnącą liczbę pustych mieszkań, wiążąc to zjawisko z wysokim, ponad 15-procentowym bezrobociem, a także stosunkowo dużą liczbą niewypłacalnych rodzin.
Z zaprezentowanych w kwietniu danych centralnego Banku Portugalii (BdP) wynika, że 181 tys. portugalskich rodzin ma problemy ze spłatą kredytu mieszkaniowego. Z innymi zobowiązaniami wobec pożyczkodawców nie jest lepiej. W ub.r. Portugalczycy nie wywiązali się ze spłaty środków zaciągniętych na podstawie blisko 900 tys. umów kredytowych.
Zastój na rynku nieruchomości
Jak wyjaśnił Helio Furtado z agencji nieruchomości Era, powiększająca się liczba pustych domów na portugalskim rynku jest pośrednio wynikiem bardzo niskiej siły nabywczej mieszkańców tego iberyjskiego kraju.
- Zastój na rynku nieruchomości widoczny jest nawet w dużych miastach, takich jak Lizbona i Porto. Pomimo pewnych oznak ożywienia, najbliższe miesiące raczej nie przyniosą zmiany tej tendencji - przewiduje Furtado.
Mniej rozwodów
Eksperci odnotowują, że w wyniku trudności finansowych coraz więcej młodych osób decyduje się na pomieszkiwanie z rodzicami, a nawet odkłada decyzję o rozwodzie z uwagi na brak środków na wynajem lub zakup nowego lokum. Według Krajowego Instytutu Statystycznego (INE) w ub.r. w Portugalii odnotowano o blisko 1400 mniej rozwodów niż w 2012 r.
Rosnącej liczbie pustostanów w Portugalii towarzyszy zwiększenie grupy osób bez dachu nad głową. Szacuje się, że w tym iberyjskim kraju żyje już ponad 5 tys. bezdomnych.
pp/PAP
REKLAMA