Rosja "głęboko oburzona" strzelaniną w Słowiańsku
Według rosyjskiej telewizji, w strzelaninie na obrzeżach miasta zginęło 6 osób. Źródło to twierdzi, że prorosyjscy separatyści zostali zaatakowani przez zwolenników jedności Ukrainy.
2014-04-20, 19:10
Posłuchaj
<<<Ukraina: strzelanina koło Słowiańska>>>
Rosyjski MSZ w komunikacie potępiającym incydent wezwał władze w Kijowie do przestrzegania uzgodnionego w Genewie porozumienia, mającego doprowadzić do uspokojenia sytuacji na wschodzie i południu Ukrainy. Zdaniem Moskwy, wydarzenia w Słowiańsku świadczą o tym, że ukraińskie władze wcale nie zamierzają doprowadzić do rozbrojenia "ekstremistów i nacjonalistów".
"Rosja jest oburzona prowokacją dokonaną przez tę zbrojną grupę, co świadczy o braku woli ze strony władz w Kijowie, żeby powstrzymać i rozbroić nacjonalistów i ekstremistów" - głosi oświadczenie.
REKLAMA
Jak wskazano, zaskoczenie budzi fakt, że do incydentu doszło po podpisaniu w czwartek w Genewie przez Rosję, Unię Europejską, Stany Zjednoczone i Ukrainę porozumienia w sprawie uregulowania kryzysu ukraińskiego.
Ustalenia Genewy zakładają, że wszystkie nielegalne grupy zbrojne na Ukrainie muszą zostać rozbrojone, wszystkie nielegalnie zajęte gmachy muszą być zwrócone prawowitym właścicielom, a okupowane ulice, place i inne miejsca publiczne w miastach ukraińskich muszą zostać opróżnione
<<<Kontrowersje wokół porozumienia w Genewie. USA ostrzegają Rosję przed sankcjami>>>
- "Rosja nalega na rygorystyczne przestrzeganie przez Ukrainę zobowiązań, które sama podjęła w celu deeskalacji sytuacji na południowym wschodzie kraju" - czytamy w komunikacie rosyjskiego MSZ.
REKLAMA
Prorosyjscy separatyści twierdzą, że zostali zaatakowani przez radykalną organizację Prawy Sektor. Jej działacze zapewniali jednak wcześniej, że nie będą prowadzić żadnych działań zbrojnych. Także władze obiecały, że na czas Wielkanocy wstrzymają operację antyterrorystyczną. Prorosyjscy działacze przekonują jednak, że zarówno Prawy Sektor, jak i ukraińska armia, wspierana przez NATO, jest gotowa do zaatakowania ich.
Separatyści opanowali rady miejskie w kilku miastach obwodu donieckiego. Są oni nieoficjalnie wspierani przez Rosjan.
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
IAR,PAP,kh
REKLAMA
REKLAMA