Brazylia: zamieszki w Rio po śmierci znanego tancerza
Dziesiątki osób wyszły na ulice w proteście przeciwko niewyjaśnionej śmierci 25-letniego telewizyjnego tancerza. Protestujący obwiniają o nią policję - mężczyzna miał zostać omyłkowo wzięty przez funkcjonariuszy za handlarza narkotyków i pobity na śmierć.
2014-04-23, 14:04
Zamieszkami wybuchły, 51 dni przed piłkarskim mundialem, w faweli Pavao-Pavaozinho, położonej między Copacabaną a Ipanemą, najatrakcyjniejszymi dla turystów dzielnicami Rio. Demonstranci ustawili barykady z opon, które podpalali. Zaatakowali komisariat oraz rzucali koktajle Mołotowa i butelki na główne ulice Copacabany. Jedna osoba ranna w czasie zamieszek, zmarła w szpitalu.
Gdy elitarne oddziały policji wkroczyły do faweli, słuchać było strzały. Do wymiany ognia najpewniej doszło między policją a członkami gangów narkotykowych - relacjonuje agencja AP.
Według źródeł w służbie zdrowia podczas zamieszek zastrzelony został 30-letni mężczyzna. Mieszkańcy Pavao-Pavaozinho twierdzą, że w głowę postrzelony został także 12-letni chłopiec. Oficjalne źródła nie potwierdziły tych informacji.
Źródło: The Telegraph/youtube.com
REKLAMA
Pobity na śmierć przez policjantów?
Zamieszki wywołało zabicie w nocy z poniedziałku na wtorek 25-letniego mieszkańca faweli Douglasa Rafaela da Silvy Pereiry. Okoliczności śmierci tego popularnego wśród lokalnej społeczności tancerza nie są jasne. Ciało Pereiry, który występował w programie emitowanym przez największą brazylijską telewizję Globo, znaleziono we wtorek w szkole na terenie faweli. Według policji nie miał on ran postrzałowych.
Wszczęto śledztwo w sprawie śmierci 25-latka. Z wstępnych badań wynika, że nastąpiła ona w wyniku upadku - twierdzi policja. Z kolei mieszkańcy faweli uważają, że młody mężczyzna został pobity na śmierć przez policjantów, którzy pomylili go z członkiem gangu.
W fawelach Pavao-Pavaozinho i sąsiadującą z nią Cantagalo mieszka ok. 10 tys. ludzi. W 2009 roku te dzielnice biedy, wcześniej kontrolowane przez gangi narkotykowe, zostały opanowane przez policję. Jednak w ostatnich miesiącach dochodziło do starć między policją a uzbrojonymi ludźmi, którzy nadal ukrywają się w tych fawelach.
Czytaj też<<<Brazylia: zamieszki po śmierci dwóch młodych mężczyzn>>>
REKLAMA
Według organizacji praw człowieka Amnesty International co roku w Brazylii w związku z policyjną przemocą giną 2 tys. ludzi.
Do zamieszek doszło niespełna dwa miesiące przed początkiem mundialu w Brazylii. Mistrzostwa świata w piłce nożnej rozpoczną się 12 czerwca w Sao Paulo, a zakończą się 13 lipca na słynnym stadionie Maracana w Rio.
Czytaj też<<<Brazylia wyda rekordową kwotę na ochronę mundialu>>>
IAR,PAP,kh
REKLAMA
REKLAMA