Sikorski wysłał BOR-owców po pizzę? "Karton z pizzą przywieźli dla siebie funkcjonariusze"

Pizza, którą funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu, dostarczyli do dworku Radosława Sikorskiego, była dla nich, a nie dla ministra. Mówiła o tym rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska w nawiązaniu do artykułu, który ukazał się w "Fakcie". Szef MSZ odniósł się do sprawy na Twitterze.

2014-05-06, 23:24

Sikorski wysłał BOR-owców po pizzę? "Karton z pizzą przywieźli dla siebie funkcjonariusze"
Radosław Sikorski. Foto: radeksikorski.pl

Posłuchaj

Donald Tusk i Małgorzata Kidawa-Błońska o zamieszaniu wokół szefa MSZ (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Na zdjęciach opublikowanych we wtorek przez tabloid widać, jak w swojej posiadłości w Chobielinie pod Bydgoszczą minister odbiera z rąk BOR-owców pudełko z pizzą. Jak informuje gazeta, funkcjonariusze przywieźli ją w weekend majowy z restauracji oddalonej o 10 kilometrów od dworku Radosława Sikorskiego.

Premier Donald Tusk, pytany na konferencji prasowej, podkreślał, że nie zna sprawy. Rzeczniczka rządu przekonywała, że sytuacja była inna niż przedstawiona w gazecie. Kidawa-Błońska zaznaczyła, że szef dyplomacji ma całodobową ochronę. A karton z pizzą przywieźli dla siebie funkcjonariusze przychodzący na nową zmianę.

Sam Radosław Sikorski nie wydał oświadczenia w sprawie artykułu "Faktu". Szef MSZ zamieścił tylko krótki komentarz na Twitterze.

REKLAMA

Fot.
Fot. Twitter

 

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>

"Fakt"/IAR/aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej