Polski dziennikarz na Krymie już wolny
Wacław Radziwinowicz został zwolniony z komisariatu w Symferopolu. Korespondent "Gazety Wyborczej" został przesłuchany, ale nie wiadomo, jaki był powód jego zatrzymania
2014-05-17, 16:37
Posłuchaj
Dziennikarz "Gazety Wyborczej", zatrzymany przez FSB na Krymie został uwolniony.
O sytuacji Wacława Radziwinowicza poinformował jego kolega z redakcji Roman Imielski/IAR
Dodaj do playlisty
Do wydarzenia doszło przed południem. Do dziennikarza, który przebywał w restauracji z przyjaciółmi podeszło kilku funkcjonariuszy z bronią. Po wyprowadzeniu przetransportowali go na komisariat. Rosjanie szczegółowo sprawdzili jego papiery.
Wieloletni korespondent "Wyborczej" w Moskwie przebywa na Krymie legalnie, ma ważną wizę. O jego aresztowaniu został poinformowany polski MSZ.
Radziwinowicz w ostatnich dniach robił materiały o Tatarach Krymskich, którzy przygotowują się do 70 rocznicy deportacji z Krymu.
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
REKLAMA
IAR/iz
REKLAMA