Katastrofa kolejowa pod Moskwą. Rosyjscy śledczy w akcji
Rosyjski Komitet Śledczy zbada przyczyny katastrofy kolejowej na podmoskiewskiej stacji "Bekasowo1". W południe zderzyły się tam dwa pociągi: towarowy i pasażerski. Według ministerstwa zdrowia w wypadku zginęło 6 osób, a nie 9 jak podawały niektóre agencje.
2014-05-20, 20:43
Posłuchaj
Wstępnie ustalono, że przyczyną katastrofy było pęknięcie szyny na trasie, którą jechał pociąg towarowy. Skład należący do firmy ukraińskiej wykoleił się, a przewracające się wagony zahaczyły o jadący równoległym torem pociąg pasażerski relacji Moskwa - Kiszyniów. Dwa wagony pasażerskie wypadły z szyn. Jeden z nich uległ niemal całkowitemu zniszczeniu.
Oprócz 6 zabitych ponad 30 osób zostało rannych, z czego 17 w stanie ciężkim trafiło do szpitala.
Przebywający z wizytą w Chinach prezydent Rosji zapowiedział, że przyczyny katastrofy zostaną szczegółowo zbadane. - Już zostałem poinformowany o wypadku i ofiarach. Dołożymy wszelkich starań, żeby pomóc rannym i rodzinom zabitych - oświadczył Władimir Putin.
REKLAMA
Źródło: TVN24/x-news
Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej wszczął już postępowanie w sprawie naruszenia przepisów i bezpieczeństwa w ruchu kolejowym.
REKLAMA