Przemoc wobec dzieci. Siostra Bernadetta już w więzieniu

Siostra zakonna Agnieszka F., skazana na dwa lata pozbawienia wolności za przemoc w prowadzonym przez zakon boromeuszek ośrodku wychowawczym w Zabrzu, została osadzona w Zakładzie Karnym we Wrocławiu.

2014-05-22, 14:35

Przemoc wobec dzieci. Siostra Bernadetta już w więzieniu
. Foto: Avjoska/Wikimedia Commons

Posłuchaj

Sędzia Agata Dybek-Zdyń z Sądu Okręgowego w Gliwicach o sprawie siostry Bernadetty (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W 2011 r. gliwicki sąd okręgowy skazał byłą dyrektorkę zabrzańskiego ośrodka na bezwzględną karę dwóch lat więzienia. Zaostrzył wyrok sądu rejonowego, który wymierzył jej karę w zawieszeniu. Agnieszka F. - siostra Bernadetta - nie trafiła jednak za kratki. Sąd odraczał jej karę po wnioskach, w których skazana powoływała się na stan zdrowia i wiek - ma 59 lat.

W kwietniu zabrzański sąd nie zgodził się na dalsze warunkowe zawieszenie kary.

(FILM - Adwokat siostry Bernadetty: więzienie dla schorowanej kobiety jest niehumanitarne)

REKLAMA

Źródło: TVN24/x-news

Prokuratura oskarżyła kobietę m.in. o bicie podopiecznych i przyzwalanie na przemoc, także seksualną, między wychowankami. Druga odpowiadająca w procesie zakonnica Bogumiła Ł. została skazana na osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu.

(FILM - Wychowanek siostry Bernadetty: Biła nas. Nie umiałem się odnaleźć, zacząłem pić)

REKLAMA

Źródło: TVN24/x-news

Według prokuratury była dyrektorka i jej podwładna zlecały wykonanie kar fizycznych na dzieciach innym wychowankom oraz same stosowały wobec podopiecznych przemoc fizyczną i psychiczną. Sprawa obejmowała łącznie 20 zarzutów dotyczących okresu od stycznia 2005 do stycznia 2006 r.

Śledztwo ws. przemocy w ośrodku boromeuszek było konsekwencją innego postępowania prowadzonego przez gliwicką prokuraturę - ws. zabójstwa w lutym 2006 r. 8-letniego Mateusza Domaradzkiego z Rybnika. Ciała chłopca dotąd nie odnaleziono. Jeden z oskarżonych o dokonanie tej zbrodni, Tomasz Z., był wychowankiem ośrodka boromeuszek. Oskarżony tłumaczył, że jego postawę ukształtował fakt bycia świadkiem, a później także uczestnikiem gwałtów, do których dochodziło w placówce.

Inny podopieczny ośrodka Patryk J. został niedawno zatrzymany przez śląską policję pod zarzutem gwałtów na młodych dziewczynach. Przyznał się do 30 takich czynów. Śledczy, którzy po zatrzymaniu przedstawili mu trzy zarzuty, weryfikują te informacje. J. był w procesie siostry Bernadetty oskarżycielem posiłkowym.

REKLAMA

Pod koniec kwietnia siostry boromeuszki wyraziły "głęboki ból" i przeprosiły za cierpienie podopiecznych. - Dziejące się wokół ośrodka wydarzenia są głęboką raną nie tylko dla naszego zgromadzenia, ale także dla całego Kościoła i dla wielu osób, dla których sytuacja ta jest gorsząca. Dlatego pragniemy przeprosić także za grzech zgorszenia - napisała w oświadczeniu przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Boromeuszek s. Claret Król.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>

PAP/aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej