Prokuratura otrzymała z Rosji nowe kopie nagrań z Tu 154M

Są to nagrania, które w lutym w Moskwie polscy biegli ponownie skopiowali z zapisów "czarnej skrzynki" z tupolewa, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku.

2014-05-22, 16:36

Prokuratura otrzymała z Rosji nowe kopie nagrań z Tu 154M
Miejsce katastrofy smoleńskiej. Foto: Włodzimierz Pac/PR

- Wpłynęły materiały z Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej (...) związane z przeprowadzonymi od 17 do 28 lutego w Moskwie czynnościami biegłych. Czynności te polegały na oględzinach nośnika magnetycznego pochodzącego z rejestratora Tu-154M połączonych z ponownym skopiowaniem jego zapisu - powiedział kpt. Marcin Maksjan z Naczelnej Prokuratury Wojskowej.

Dodał, że wśród otrzymanych materiałów znalazły się m.in. kopie protokołów oględzin nośnika magnetycznego i nagrania oraz fotografie sporządzone podczas przeprowadzania tych oględzin. Dokumenty, które wpłynęły w pierwszej połowie maja, już zostały przetłumaczone.

Zobacz serwis specjalny - Smoleńsk 10 kwietnia 2010>>>

Grupa złożona z prokuratora i trzech biegłych pojechała do Moskwy, aby ponownie skopiować nagrania z rejestratora rozmów w kokpicie Tu-154M. Swoje prace rozpoczęła 17 lutego. Jak informowała w połowie lutego Naczelna Prokuratura Wojskowa, biegli liczą, że przy użyciu nowej metodologii i sprzętu uda się dokonać "skuteczniejszego odsłuchu" zapisu tzw. czarnej skrzynki.

REKLAMA

Uzyskany w lutym materiał dowodowy - jak zapowiadano - miał trafić do Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie drogą oficjalną za pośrednictwem prokuratur generalnych obu krajów.

Katastrofa smoleńska

10 kwietnia samolot Tu-154, którym prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką Marią i osobami towarzyszącymi, leciał na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej rozbił się we mgle pod Smoleńskiem.
O godzinie 8.41 naszego czasu maszyna spadła w pobliżu lotniska Siewiernyj. Nie przeżył nikt spośród 96. osób znajdujących się na pokładzie. Była to największa pod względem liczby ofiar katastrofa w dziejach Sił Powietrznych Rzeczpospolitej.
10 kwietnia 2010 roku zginęła para prezydencka Lech i Maria Kaczyńscy, ostatni prezydent RP na Uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, parlamentarzyści, dowódcy głównych sił zbrojnych, osoby sprawujące wysokie funkcje w państwie, duchowni, przedstawiciele Rodzin Katyńskich oraz załoga i funkcjonariusze BOR. Cała Polska była wstrząśnięta tragedią, odeszli ludzie znani z pierwszych stron gazet i ekranów telewizyjnych, a jednocześnie bliscy i znajomi wielu osób.

Śledztwo trwa
Śledztwo w sprawie katastrofy, odrębne, zarówno polskie, jak i rosyjskie, nadal trwa. Ukazały się dwa raporty dotyczące przyczyn wypadku. Jeden z nich, rosyjskiego MAK-u winą za katastrofę obarcza polską stronę, wskazując między innymi, błędne decyzji pilotów i służb, które pracowały nad organizacją lotu TU-154. Polski raport rządowy sporządzony przez ekspertów pod kierownictwem ministra spraw wewnętrznych Jerzego Millera, za główne przyczyny katastrofy także uznał błędy popełnione przez polskich pilotów, zaniedbania za strony dowództwa polskiego lotnictwa wojskowego, ale także niedociągnięcia Rosjan.

Wyjaśnianiem okoliczności katastrofy zajmują się liczne organa, jak prokuratura czy Najwyższa Izba Kontroli oraz komisje i zespoły. Wśród nich - zespół parlamentarny Antoniego Macierewicza, według którego na pokładzie samolotu doszło do eksplozji, a katastrofa była prawdopodobnie wynikiem zamachu. Powstało też kilka filmów i wiele różnych publikacji, których autorzy próbują dociekać przyczyn wypadku.
Według najnowszego sondażu IBRiS Homo Homini, niemal co trzeci Polak uważa, że nigdy nie dowiemy się prawdy o katastrofie smoleńskiej. Blisko 38 procent respondentów uważa, że przyczyny tragedii wyjaśniono w pełni lub częściowo, natomiast prawie 48 procent Polaków sądzi, że nie zostały wyjaśnione.
Polskie śledztwo zostało przedłużone do października. Kluczowym elementem dochodzenia jest dokładne zbadanie wraku Tupolewa, jednak na razie jest to niemożliwe. Rosyjska prokuratura zapowiada, że do przekazania wraku może dojść po zakończeniu tamtejszego śledztwa, jednak nie określa kiedy to nastąpi.

REKLAMA

mc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej