Generał Wojciech Jaruzelski pochowany na Powązkach

2014-05-30, 15:39

Generał Wojciech Jaruzelski pochowany na Powązkach
Pogrzeb Wojciecha Jaruzelskiego na Powązkach. Foto: PAP/Jacek Turczyk

Mowę pożegnalną na Cmentarzu Wojskowym wygłosił były prezydent Aleksander Kwaśniewski.

Posłuchaj

Relacja Ksenii Maćczak (IAR): w Warszawie pochowano Wojciecha Jaruzelskiego
+
Dodaj do playlisty

Zmarł gen. Wojciech Jaruzelski - więcej informacji >>>

Przy akompaniamencie krzyków i gwizdów pochowano w Warszawie generała Wojciecha Jaruzelskiego. Na cmentarzu wojskowym na Powązkach zebrało się około dwóch tysięcy ludzi, w większości sprzeciwiających się pochowaniu byłego prezydenta w tym miejscu. Mieli ze sobą transparenty "Cześć i chwała ofiarom generała" i "Zdrajca won pod Kreml". Gdy kondukt ruszył sprzed domu pogrzebowego, rozległy się gwizdy, syreny, okrzyki i odtworzone z magnetofonu radzieckie pieśni wojenne. Na cmentarzu byli też zwolennicy Jaruzelskiego z transparentami "Generale żegnamy. Chwała i honor. Bezrobotni" i "Komuno wróć".

Przemówienie prezydenta Bronisława Komorowskiego na mszy w intencji gen. Jaruzelskiego [dokumentacja] >>>

Nad grobem przemówił były prezydent Aleksander Kwaśniewski, który nazwał Jaruzelskiego "człowiekiem szczególnej epoki, naznaczonej tragedią, dramatem, poszukiwaniem sensu i nadziei". - Żegnamy polityka, który w najtrudniejszym czasie podjął się odpowiedzialności za państwo, znajdujące się w kryzysie, i z całą świadomością wybrał mniejsze zło, chroniąc nas przed obcą interwencją lub bratobójczą konfrontacją - powiedział Kwaśniewski. Dodał, że Jaruzelski był mężem stanu, który potrafił przejść od dyktatury do dialogu i pokojowej transformacji. - Żegnamy jednego z najwybitniejszych polityków polskich drugiej połowy 20. wieku, człowieka skromnego i oddanego sprawom Polski, patriotę najwyższej próby - powiedział były prezydent. Kwaśniewski podkreślił, że Jaruzelskiemu nie została oszczędzona utrata domu rodzinnego, katorżnicza praca, walka na froncie, polityczna odpowiedzialność, ataki i procesy, a także krzyki "serc, które nie mają miłosierdzia". - Niech zadośćuczynieniem za to wszystko będzie świadomość, że Polska jest niepodległa, bezpieczna, że nie da się wykreślić twojego nazwiska z polskiej historii - powiedział były prezydent. "Żegnamy cię, żołnierzu. Dobrze zasłużyłeś się Ojczyźnie. Spocznij! Twoja służba skończona. A my - baczność! Walka o dobre imię Wojciecha Jaruzelskiego trwa" - zakończył Aleksander Kwaśniewski.

Po złożeniu urny z prochami do grobu Kompania Reprezentacyjna Wojska Polskiego oddała salwę honorową. Nad grobem odegrano melodię "Śpij kolego" i marsza żałobnego Chopina.

(Kondukt z prochami gen. Wojciecha Jaruzelskiego przeszedł z domu pogrzebowego do kwatery I Armii Wojska Polskiego na warszawskich Powązkach. Na czele konduktu szła rodzina zmarłego. Pochodowi towarzyszyły gwizdy i okrzyki zebranych; źr. TVN24/x-news)

(Fragment przemówienia Aleksandra Kwaśniewskiego, źr. TVN24/x-news)

Generał Wojciech Jaruzelski zmarł 25 maja. Miał 90 lat. Od trzech lat chorował na chłoniaka, nowotwór złośliwy. Przeszedł chemioterapię, jego stan zdrowia stale się pogarszał. W maju tego roku doznał rozległego udaru mózgu, wskutek tego został częściowo sparaliżowany.

W czasach PRL był między innymi premierem, przewodniczącym Rady Państwa i ministrem obrony narodowej. Po transformacji ustrojowej w latach 1989-1990 był prezydentem wybranym przez Zgromadzenie Narodowe.

Zobacz serwis specjalny - stan wojenny >>>

Generał Jaruzelski był oskarżony o współudział w krwawym stłumieniu robotniczych wystąpień na Wybrzeżu w 1970 roku. Jako minister obrony narodowej był też odpowiedzialny za udział polskiego wojska w inwazji na Czechosłowację w 1968 roku. Większość Polaków kojarzy jednak jego nazwisko głównie ze stanem wojennym, który wprowadził 13 grudnia 1981 roku i stanął na czele Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego.

Przeciwko generałowi toczył się proces dotyczący wprowadzenia stanu wojennego. Był w nim oskarżony między innymi o zbrodnię komunistyczną, polegającą na kierowaniu "związkiem przestępczym o charakterze zbrojnym, mającym na celu popełnianie przestępstw". Ze względu na zły stan zdrowia, generał został wyłączony z procesu, podobnie jak w innym, dotyczącym odpowiedzialności za wydarzenia na Wybrzeżu w grudniu 1970 roku. Jaruzelski, wtedy minister obrony narodowej, wydał rozkaz użycia broni palnej wobec demonstrantów. Zginęło wówczas kilkadziesiąt osób.

Zobacz serwis specjalny - Grudzień '70 >>>

Wojciech Jaruzelski urodził się 6 lipca 1923 roku. Po wybuchu II wojny światowej znalazł się na Litwie, skąd został deportowany na Syberię. Nie dostał się do armii tworzonej w Związku Radzieckim przez generała Władysława Andersa. Ukończył sowiecką szkołę oficerską i wrócił do Polski z armią generała Zygmunta Berlinga. W latach 1945-1947 uczestniczył w zwalczaniu niepodległościowego podziemia i partyzantki ukraińskiej. W 1947 roku wstąpił do Polskiej Partii Robotniczej i szybko awansował w strukturach Ludowego Wojska Polskiego. W 1956 roku został najmłodszym generałem LWP.

PAP/IAR/agkm

(Ludzie zebrani na warszawskich Powązkach przed pogrzebem gen. Jaruzelskiego; źr. TVN24/x-news)

Polecane

Wróć do strony głównej