Masowe zbrodnie w Nigerii. Muzułmanie wymordowali chrześcijańskie wsie
Kilkaset osób mogło zginąć w ataku islamistów na zamieszkane przez chrześcijan wioski w północnej Nigerii. Do masakry w czterech miejscowościach miało dojść we wtorek wieczorem.
2014-06-05, 19:01
Według relacji mieszkańców rejonu, gdzie wydarzyła się tragedia, uzbrojeni i umundurowani napastnicy wkroczyli do wiosek i je spalili. Z powodu problemów z komunikacją z regionem, służby państwowe nie potwierdzają skali mordu, ale mówi się o 400-500 ofiarach śmiertelnych.
Jeśli te liczby się potwierdzą, będzie to najkrwawszy epizod w trwającej od 5 lat wojnie islamistów z organizacji Boko Haram. Muzułmanie walczą o narzucenie wszystkim mieszkańcom Nigerii prawa islamskiego, dopuszczają się przy tym bezprzykładnych okrucieństw.
Na początku maja wtargnęli do dwóch miast na północy kraju, mordując 300 osób.
14 kwietnia islamiści z Boko Haram uprowadzili ponad 300 dziewcząt z liceum w mieście Chibok w stanie Borno w północno-wschodniej Nigerii. Wkrótce po porwaniu 53 uczennicom udało się uciec. Teraz do domów wróciły kolejne cztery. W rękach islamistów pozostaje 219 licealistek.
Islamiści chcieli wymienić dziewczynki na siedzących w więzieniach współtowarzyszy. Prezydent Nigerii Goodluck Jonathan wykluczył jednak taką możliwość. Wcześniej lider Boho Haram, Abubakar Shekau, stwierdził w specjalnym nagraniu, że sprzeda uczennice na targu. Według niego zamiast chodzić do szkoły, powinny wyjść za mąż.
pp/PAP/IAR
REKLAMA
REKLAMA