Lech Wałęsa na audiencji u papieża

Franciszek poświęcił na spotkanie z byłym prezydentem pół godziny. Lech Wałęsa przekazał papieżowi kopię filmu “Wałęsa. Człowiek z nadziei” w reżyserii Andrzeja Wajdy. Obraz wszedł w piątek na ekrany włoskich kin.

2014-06-06, 17:00

Lech Wałęsa na audiencji u papieża
Papież przyjął na audiencji Lecha Wałęsę. Foto: PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Posłuchaj

Papież Franciszek przyjął Lecha Wałęsie. Były prezydent przebywa w Rzymie w związku z włoską premierą filmu o nim Andrzeja Wajdy i bierze udział w watykańskiej sesji na temat roli Kościoła w wydarzeniach lat 80. i 90. XX wieku w naszej części Europy. Relacja z Rzymu Marka Lehnerta/IAR
+
Dodaj do playlisty

Były prezydent przebywa w Rzymie właśnie w związku z włoską premierą filmu i bierze udział w watykańskiej sesji na temat roli Kościoła w wydarzeniach lat 80. i 90. XX wieku w naszej części Europy.

Obserwatorzy zwrócili uwagę, że papież dość długo rozmawiał z Wałęsą, mimo, że tego samego przedpołudnia przyjął również Shinzo Abe - premiera Japonii i spotkał się z ponad 50. tysiącami karabinierów z okazji 200. rocznicy powstania ich formacji.

Przywódca Solidarności rozmawiał z papieżem m. in. o znaczeniu i konieczności prowadzenia dialogu w dzisiejszym świecie.

Były prezydent wziął także udział w sympozjum z okazji 25. rocznicy wyborów z 4 czerwca w siedzibie Papieskiej Akademii Nauk.

REKLAMA

- To był palec Boży - tak Wałęsa podsumował rezultat wydarzeń zapoczątkowanych w 1989 roku. Zaczęło się to jednak - jego zdaniem - wcześniej, 16 października 1978 roku. - Nie ma bowiem wątpliwości - powiedział - że nasze pragnienia, nasze modlitwy spowodowały, iż dostaliśmy w prezencie papieża Polaka.

Do uczestników tamtych zdarzeń i zwycięstw, legendarny przywódca Solidarności zaapelował o nowy wysiłek. Przypomniał, że w tamtym czasie nikt nie dawał najmniejszych szans na zakończenie komunizmu. Teraz słyszy takie same głosy, kiedy mowa jest o budowie jedności europejskiej. - Ja już słyszałem te głosy - powiedział Wałęsa i dodał: "głęboko wierzę, że się da i że to będzie dobre i mądre, jeśli zbudujemy na fundamentach wartości, na fundamentach wiary, Pana Boga. Jeśli połączymy to, to zbudujemy jedność europejską i to będzie dobre”. - A wtedy - zakończył Lech Wałęsa - o naszym pokoleniu powiedzą: nie tylko pięknie burzyli, ale też zaczęli porządnie budować trzecie tysiąclecie.

IAR/iz

''

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej