Premier Japonii zapowiada: znów będzie można poławiać wieloryby
Pod koniec marca Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości nakazał Japończykom zakończenie tych praktyk.
2014-06-09, 15:32
Posłuchaj
Tymczasem szef japońskiego rządu Shinzo Abe poinformował, że będzie zabiegał o zgodę na powrót do połowu wielorybów na arenie międzynarodowej.
Trybunał uznał, że prowadzone przez Japonię połowy wielorybów nie mają "naukowego charakteru", jak utrzymywał ten kraj, a czysto komercyjny. Nakazał też japońskim władzom cofnięcie koncesji firmom zajmującym się tym procederem w rejonie Antarktyki.
Japonia kontynuuje jednak połowy wielorybów w rejonie północno-zachodniej części Pacyfiku. Podpisane przez Tokio moratorium o ochronie wielorybów nie dotyczy bowiem wód przybrzeżnych.
"Wielorybnictwo to część tradycji"
Japońskie wielorybnictwo od lat spotyka się z krytyką. Zarzuty wysuwają nie tylko organizacje ekologiczne, ale też rządy państw zainteresowanych ochroną morskiej fauny, między innymi Nowej Zelandii i Australii. Ta ostatnia wygrała proces z japońskim rządem przed MTS.
Spożywanie wielorybiego mięsa Japończycy uznają za część własnej tradycji. Historia japońskiego wielorybnictwa sięga wieki wstecz, ale szczególnie istotną rolę odegrało ono po drugiej wojnie światowej. W wyniszczonym konfliktem zbrojnym kraju brakowało pożywienia i szeroko dostępne mięso wielorybów było istotnym składnikiem codziennej diety. W 1947 roku ponad połowa białka zwierzęcego spożywana przez Japończyków pochodziła od tych morskich ssaków.
Dziś nie jest ono istotnym składnikiem japońskiej diety. Statystycznie mieszkaniec wyspiarskiego kraju spożywa go zaledwie 40 gramów rocznie. Trafia ono na stół 14 proc. Japończyków. Jednocześnie - jak wynika z sondaży - aż 60 proc. obywateli Japonii popiera poławianie wielorybów.
Do tego za wielorybnictwem stoi silne lobby, w skład którego wchodzi między innymi rządowa Agencja Rybołówstwa oraz część parlamentarzystów. Od lat nierentowny program połowu morskich ssaków, a wraz z nim także posady wielu biurokratów, uzależnione są od dotacji z budżetu państwa.
REKLAMA
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk
REKLAMA