Prokuratura: śledztwo przeciw Mariuszowi Kamińskiemu będzie umorzone

Jak wyjaśniła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Renata Mazur, to efekt decyzji Sejmu, który nie uchylił byłemu szefowi CBA immunitetu poselskiego.

2014-06-10, 16:32

Prokuratura: śledztwo przeciw Mariuszowi Kamińskiemu będzie umorzone

- Prawną konsekwencją uchwały Sejmu o braku zgody na pociągnięcie posła do odpowiedzialności karnej jest umorzenie śledztwa w tej części. Taka decyzja zostanie podjęta, gdy do prokuratury wpłynie formalny dokument z Sejmu. Decyzja o umorzeniu pozostanie w mocy, dokąd trwała będzie przeszkoda w postaci immunitetu - wyjaśniła prok. Mazur. Rzeczniczka nie chciała komentować decyzji posłów, ale podkreśliła, że dowody przeciw Kamińskiemu uzasadniały zarzuty.
Również rzecznik prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta Mateusz Martyniuk, nie chciał komentować wtorkowej decyzji Sejmu. - Materiały są niejawne, więc nie znamy motywów, jakimi kierowali się posłowie i trudno z nimi dyskutować. Naszym zdaniem Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga zgromadziła takie dowody, które wystarczyły do przedstawienia zarzutów posłowi Kamińskiemu - dodał rzecznik. Podkreślił, że także Seremet kierując wniosek do Sejmu uznał go za zasadny.
Odnosząc się do apelu Kamińskiego, który chce, by prokurator generalny ocenił działania prokuratury w Katowicach, która umorzyła śledztwo w sprawie legalności majątku Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich, Martyniuk podkreślił, że decyzja z 2010 roku o umorzeniu tego śledztwa jest prawomocna. - Zgodnie z prawem, aby prawomocną decyzję wzruszyć i wznowić śledztwo, musiałyby się pojawić nowe, nieznane wcześniej dowody. Jak dotąd żadne do prokuratury nie wpłynęły - powiedział.
Zabrakło 15 głosów
Według ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora Sejm wyraża zgodę na pociągnięcie posła do odpowiedzialności karnej bezwzględną większością głosów ustawowej liczby posłów.
Za uchyleniem immunitetu Mariuszowi Kamińskiemu było 216 posłów, przeciw - 160, a 46 wstrzymało się od głosu. Do uchylenia immunitetu konieczne było 231 głosów, czyli zabrakło 15 głosów.
Zgodnie z przepisami ustawy nieuzyskanie wymaganej większości głosów oznacza utrzymanie przez posła immunitetu.
x-news.pl, TVN24
Nie chciał zrezygnować z immunitetu
O uchylenie immunitetu Kamińskiemu wnioskowała właśnie Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga, która chciała mu postawić zarzuty przekroczenia uprawnień podczas czynności operacyjnych CBA, w czasach kiedy kierował Biurem.
Choć stołeczni śledczy nie ujawnili treści zarzutów, to wiadomo, że chodzi m.in. o sprawy Weroniki Marczuk i byłego prezesa Wydawnictw Naukowo-Technicznych Bogusława Seredyńskiego, którym Biuro próbowało udowodnić korupcję i płatną protekcję, a także willi w Kazimierzu Dolnym, której - jak domniemywało CBA - cichymi właścicielami byli Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy.
W obu tych operacjach brał udział Tomasz Kaczmarek (niegdyś PiS, obecnie poseł niezależny), który sam zrzekł się immunitetu i w maju otrzymał zarzuty przekroczenia uprawnień i nakłaniania innej osoby do przyjęcia łapówki.
x-news.pl, TVN24
Kamiński postanowił nie rezygnować z immunitetu. W lutym wniosek prokuratury o jego uchylenie poparła Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich, teraz zostanie on rozpatrzony na posiedzeniu plenarnym.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej