Kto kupuje polską ziemię? Głównie Holendrzy, Francuzi i Niemcy
Większość spośród wydanych przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w 2013 roku zezwoleń dotyczyła nabycia gruntów rolnych i leśnych o łącznej powierzchni 697 ha, głównie na zachodzie kraju.
2014-06-29, 11:04
"W porównaniu do ubiegłego roku obserwuje się minimalny, tj. kilkuprocentowy, wzrost liczby zawieranych transakcji. Jednakże zainteresowanie cudzoziemców w sferze obrotu polskimi nieruchomościami kształtuje się od kilku lat na podobnym poziomie" - podkreślono w sprawozdaniu za 2013 rok, podpisanym przez szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza.
W ubiegłym roku cudzoziemcy uzyskali 320 zezwoleń na nabycie nieruchomości. Dotyczyły one zarówno gruntów rolnych i leśnych, lokali mieszkalnych i użytkowych, jak również akcji i udziałów w spółkach, będących właścicielami lub użytkownikami wieczystymi nieruchomości.
Najwięcej - 251 - wydanych zezwoleń dotyczyło nabycia gruntów o łącznej powierzchni 697 ha. 161 z nich dotyczyło nieruchomości rolnych i leśnych o łącznej powierzchni 660,9 hektarów. Osoby prawne otrzymały 96 zezwoleń na 540 ha, a osoby fizyczne otrzymały 155 zezwoleń na 157 ha. Jedno zezwolenie dotyczyło nieruchomości o powierzchni 0,14 ha na rzecz przedstawicielstwa dyplomatycznego Królestwa Szwecji.
Największym zainteresowaniem cudzoziemców cieszyły się tereny położone w województwach: zachodniopomorskim (144,24 ha), lubuskim (120,43 ha), wielkopolskim (103,19 ha) i pomorskim (77,40 ha).
Kto kupuje?
Na 251 zezwoleń udzielonych osobom fizycznym i prawnym na nabycie nieruchomości gruntowych w roku 2013, ok. 30 proc. zezwoleń otrzymały podmioty ukraińskie (40) i niemieckie (34). Z kolei w odniesieniu do powierzchni nieruchomości objętych zezwoleniem dominował kapitał holenderski - 161 ha, francuski - 143 ha, niemiecki - 140 ha.
Ze sprawozdania wynika, że w 2013 roku szef MSW wydał 43 decyzje odmawiające udzielenia zezwolenia na nabycie nieruchomości (w tym lokali). Podstawą odmowny było najczęściej niewykazanie przez cudzoziemca, że zachodzą okoliczności uzasadniające jego trwałe więzi z Polską, bądź brak spełnienia innych ustawowych przesłanek uzasadniających wydanie zezwolenia.
Chcąc kupić nieruchomość w Polsce, cudzoziemiec musi wykazać, że jego związki z naszym krajem są silne i trwałe (np. ma również polskie obywatelstwo, jest w związku małżeńskim z polskim obywatelem, jest w kadrze kierowniczej przedsiębiorstwa z kapitałem zagranicznym, prowadzi na terenie naszego kraju działalność gospodarczą zgodną z zasadami określonymi w odpowiedniej ustawie).
Ustawa mówi także o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców bez konieczności uzyskania pozwolenia. W takiej sytuacji znajdują się m.in. obcokrajowcy, którzy mieszkają w Polsce co najmniej 5 lat od dnia uzyskania karty stałego pobytu.
W ubiegłym roku bez obowiązku uzyskania zezwolenia ministra spraw wewnętrznych cudzoziemcy nabyli prawo własności lub prawo wieczystego użytkowania blisko 4 tys. nieruchomości gruntowych o łącznej powierzchni 2418 ha. Najwięcej nieruchomości nabyli obywatele: Niemiec (1946), Holandii (616), Wielkiej Brytanii (560), Ukrainy (537) i Francji (465).
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk
REKLAMA