Premier Finlandii chce wejścia swojego kraju do NATO. Krytykuje Rosję
- Miejsce Finlandii jest w NATO, a Unia Europejska winna zaostrzyć restrykcje wobec Rosji - stwierdził nowy fiński premier Alexander Stubb podczas swej pierwszej wizyty w Sztokholmie.
2014-07-05, 12:32
Członkostwo Finlandii w Sojuszu Atlantyckim jest osobistym programem premiera, z którym nie zgadza się część członków koalicyjnego fińskiego rządu. Dlatego Stubb podkreśla, że chociaż przystąpienie jego kraju do NATO wzmocniłoby bezpieczeństwo w całym bałtyckim regionie, rząd nie podejmie takiego kroku bez poparcia społeczeństwa.
Premier przypomniał też, że już dawno wyrażał obawy przed kierunkiem rozwoju polityki rosyjskiej. Wydarzenia ukraińskie - jak powiedział - potwierdziły ich słuszność.
Jego zdaniem, Unia Europejska powinna wprowadzić ostrzejsze restrykcje wobec Moskwy, jeśli Putin nie przerwie napływu broni z Rosji na wschodnią Ukrainę.
Stubb złamał tradycję, zgodnie z którą celem pierwszej zagranicznej podróży nowych premierów Finlandii jest Sztokholm. On sam odwiedził najpierw Tallin. Szwedzkie media komentując obecną wizytę Fina podkreślają, że powodem był fakt, iż mała Estonia jest w przeciwieństwie do Szwecji członkiem NATO.
pp/IAR