Odłamki spadły na bus w Ługańsku. Dwie osoby nie żyją

Na bus jadący ulicami Ługańska na wschodzie Ukrainy spadły fragmenty pocisku. Dwóch pasażerów zginęło, czworo zostało rannych.

2014-07-08, 12:46

Odłamki spadły na bus w Ługańsku. Dwie osoby nie żyją

Posłuchaj

Relacja Piotra Pogorzelskiego z Kijowa (IAR): ofiary wśród cywilów w Ługańsku; na marszrutkę spadły odłamki
+
Dodaj do playlisty

Kryzys na Ukrainie - serwis specjalny >>>

Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony twierdzi, że za ostrzał busa odpowiadają separatyści. Rada utrzymuje, że ukraińska armia nie ostrzeliwuje miast.

W nocy w całym Doniecku słychać było strzały, a w niektórych dzielnicach eksplozje. Nad ranem sytuacja uspokoiła się.

W obwodzie donieckim po raz kolejny dywersanci wysadzili w powietrze tory kolejowe. Nikt nie został ranny. Uszkodzone zostały zarówno szyny, jak i sieć trakcyjna.

REKLAMA

Służba Bezpieczeństwa zatrzymała mężczyznę, który wiózł z Krymu do Doniecka 5 milionów rosyjskich rubli, czyli około pół miliona złotych. Pieniądze były przeznaczone dla separatystów.

Z kolei Służba Graniczna zatrzymała Rosjanina, który miał legitymację samozwańczej Republiki Donieckiej. W rubryce "funkcja" było napisane "kierowca-strzelec". Miał przy sobie także mundur i krótkofalówki. Podejrzenie wzbudziło to, że nie miał tak zwanej karty migracyjnej. Jest to niewielka kartka, którą obywatele Rosji i Białorusi dostają przy przekraczaniu granicy. Zatrzymany nie był w stanie wyjaśnić, skąd jedzie i jak znalazł się na terytorium Ukrainy.

IAR/agkm

REKLAMA

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej