Papieski pojedynek! "Watykańskie derby" na mundialu
Jest mało prawdopodobne, by papież Franciszek i jego poprzednik Benedykt XVI obejrzeli razem finałowy mecz Argentyna - Niemcy, czyli reprezentacji swych krajów na piłkarskich mistrzostwach świata - uważa rzecznik Watykanu.
2014-07-10, 14:43
>>> Zobacz nasz serwis specjalny na mundial - Brazylia 2014 <<<
W czwartkowej rozmowie z dziennikarzami ksiądz Federico Lombardi zauważył, że godzina rozpoczęcia meczu, czyli 21.00 jest dość późna dla Franciszka. Przypomina się, że papież wstaje około godz. 5 rano i wcześnie chodzi spać. Poza tym - jak przyznał rzecznik - Benedykt XVI nie jest zbyt wielkim fanem sportu.
Zarazem ks. Lombardi nie wykluczył całkowicie ewentualności wspólnego oglądania meczu przez emerytowanego niemieckiego papieża i jego argentyńskiego następcy. - Zobaczymy w najbliższych dniach - powiedział. - Obaj chcą, aby wygrała lepsza drużyna nie opowiadając się po żadnej stronie - podkreślił watykański rzecznik.
Włoskie i zagraniczne media nazywają niedzielny finał mundialu "watykańskim derby" i zwracają uwagę na wyjątkowy zbieg okoliczności, że o puchar walczyć będą reprezentacje ojczyzn obu papieży. Przypomina się też, że już wcześniej Franciszek, niegdyś zagorzały kibic i w młodości piłkarz, deklarował, iż nie kibicuje żadnemu krajowi i obiecał prezydent Brazylii Dilmie Rousseff, że pozostanie neutralny.
REKLAMA
REKLAMA