Ostro na linii Berlin-Waszyngton. "Można się było tego spodziewać po Rosji, nie po Niemczech"
Amerykańscy politycy skrytykowali władze Niemiec za wydalenie z kraju przedstawiciela CIA. Była to reakcja na wykrycie w Niemczech dwóch szpiegów działających na rzecz USA.
2014-07-12, 13:52
Posłuchaj
Rzecznik Białego Domu Josh Earnest ocenił, że postępowanie Niemiec było nieodpowiednie. Skrytykował fakt, że cała sprawa stała się tak głośna. Jak powiedział, nieporozumienia powinno się wyjaśniać sprawdzonymi, wewnętrznymi kanałami, a nie poprzez media.
Po ostre słowa sięgnął przewodniczący komisji ds. służb specjalnych w amerykańskiej Izbie Reprezentantów Mike Rogers. Jak stwierdził, takiego postępowania można było spodziewać się po Rosji albo Iranie, ale nie po Niemczech.
Czytaj<<<MSZ Niemiec: wydalenie agenta CIA było nieuniknione>>>
Niemieckie władze zdecydowały w czwartek o wydaleniu z kraju przedstawiciela CIA akredytowanego przy amerykańskiej ambasadzie w Berlinie. Wcześniej w Niemczech wykryto dwóch szpiegów zwerbowanych do współpracy przez amerykański wywiad. Komentatorzy w Niemczech nazwali wydalenie agenta CIA przełomowym punktem w historii relacji niemiecko-amerykańskich.
REKLAMA
Jak szpieguje amerykański wywiad? Metody inwigilacji NSA >>>
IAR,kh
REKLAMA