Inscenizacja bitwy pod Grunwaldem. Krzyżacy znów przegrali

Na Polach Grunwaldzkich - tak jak przed wiekami - Zakon Krzyżacki został rozgromiony przez sprzymierzone wojska polsko-litewskie, a Wielki Mistrz Zakonu Ulrich von Jungingen poległ. Inscenizacja, mimo deszczu, zgromadziła kilkadziesiąt tysięcy publiczności.

2014-07-12, 18:39

Inscenizacja bitwy pod Grunwaldem. Krzyżacy znów przegrali

Posłuchaj

Niespodzianki nie było, Krzyżacy zostali pokonani. Kinga Grabowska opowiada o inscenizacji Bitwy pod Grunwaldem/IAR
+
Dodaj do playlisty

Na godzinę przed zaplanowaną inscenizacją rekonstruktorzy zaczęli wychodzić na pole bitwy i zajmować swoje pozycje. Widzowie, którzy co roku siedząc na błoniach obserwują widowiskowe wyjście rekonstruktorów z osady rycerskiej i samą inscenizację, w tym roku zajmowali miejsca stojące tuż przy polu bitewnym za barierami ochronnymi. Nieodłącznymi atrybutami tegorocznej inscenizacji były kalosze, parasole i płaszcze przeciwdeszczowe.
Wielki mistrz znów padł
Podczas inscenizacji, w której wzięło udział 1300 rekonstruktorów i 40 koni nie zabrakło najważniejszych momentów z przebiegu bitwy, opisywanych przez historyków. Był więc moment wręczenia dwóch mieczy przez poselstwo krzyżackie polskiemu królowi Władysławowi Jagielle, modlitwa i odśpiewanie "Bogurodzicy" przez polskie wojska, ataki łuczników, szarże konne czy strzały z hakownic. Była też symboliczna chwila, która - tak jak przed wiekami - przesądziła o losach Zakonu Krzyżackiego, czyli moment śmierci wielkiego mistrza Zakonu von Jungingena.
Widzowie oglądali także widowiskowe prezentacje różnych techniki walki stosowanych w średniowieczu, w tym technikę obrony i ataku z wozów taborowych.
Pod Grunwald zjechali w tym roku członkowie bractw rycerskich z całej Europy w tym z Włoch, Francji, Litwy, Niemiec, Austrii, a także z USA.
pp/PAP/IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej