Podkarpacie: stabilizuje się sytuacja na rzekach. Wielkie porządki w Jaśle
Poziom większości rzek w regionie opada. Rośnie jedynie stan Wisłoki w okolicach Mielca i Wisłoka w Tryńczy. W samym Mielcu rzeka Wisłoka przekracza stan ostrzegawczy o prawie metr i nadal się podnosi.
2014-07-13, 15:05
Posłuchaj
Podobna sytuacja jest na wodowskazach w Łabuziach i Pustkowie. W obu przypadkach rzeka przekracza stan ostrzegawczy o około 1,7 metra i systematycznie przybiera.
Zdaniem dyżurnego Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie przybieranie wody w Wisłoce w dole jej biegu spowodowane jest przepływaniem fali wezbraniowej; w górnym biegu tej rzeki obserwowana jest bowiem tendencja malejąca.
Wisłoka poniżej stanów alarmowych
Na większości wodowskazów Wisłoka płynie poniżej stanów alarmowych, przekraczając stany ostrzegawcze. W Krajowicach rzeka ta płynie około 20 cm poniżej stanu alarmowego i jej poziom systematycznie opada. W Żółkowie Wisłoka płynie o 13 cm powyżej stanu ostrzegawczego i też opada.
Wisłok na większości wodowskazów płynie poniżej stanów ostrzegawczych. Jedynie w Tryńczy jego poziom rośnie i przekroczył stan ostrzegawczy o kilka centymetrów.
REKLAMA
Opadają natomiast wody w innych rzekach regionu, które jeszcze w sobotę przekraczały stany alarmowe: Jasiołka w Jaśle obecnie przekracza stan ostrzegawczy o 22 cm i opada. Również Ropa w Topolinach płynie około 70 cm powyżej ostrzegawczego i też jej poziom się obniża.
Nie alarm a pogotowie przeciwpowodziowe
W związku z poprawieniem się sytuacji hydrologicznej zamieniono alarmy powodziowe w mieście Jaśle i kilku gminach powiatu jasielskiego: Skołyszynie, Dębowcu, Brzyskach i Kołaczycach oraz gminie Jasło na pogotowie przeciwpowodziowe. Pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje też w gminie Brzostek w pow. dębickim.
Odwołano natomiast pogotowia w pow. strzyżowskim oraz w Ustrzykach Dolnych.
REKLAMA
W sobotę, w związku z intensywnymi opadami dużo pracy mieli strażacy. 170 razy wyjeżdżali na akcje ratownicze. Głównie wypompowywali wodę z zalanych obiektów, udrażniali przepusty drogowe, oraz rowy melioracyjne. Zagrożone zalaniem budynki zabezpieczali workami z piaskiem.
TVN24/x-news
<<<Podkarpacie: alarm powodziowy w Jaśle. Wzrasta poziom rzek>>>
REKLAMA
Najwięcej interwencji odnotowano w powiecie jasielskim oraz krośnieńskim i strzyżowskim. Wprowadzono też alarmy powodziowe w samym Jaśle i czterech gminach powiatu: Skołyszyn, Dębowiec, Brzyska i Kołaczyce. Spośród około 40 podlanych domów, najwięcej bo 15 stanęło w wodzie w miejscowości Osobnica. Do niektórych budynków można się było dostać jedynie łódką. Strażacy dostarczali tam najpotrzebniejsze artykuły. Nie było jednak potrzeby ewakuacji.
TVN24/x-news
Wielkie sprzątanie
Wielkie pompowanie i sprzątanie w miejscowościach powiatu jasielskiego, gdzie doszło do podtopień. Wylały studzienki kanalizacyjne i lokalne potoki, przelewały się rowy melioracyjne. Nieprzejezdna była też trasa przelotowa - pod wiaduktem - w centrum Jasła.
- Choć woda opada - powiedział Radiu Rzeszów brygadier Wacław Pasterczyk z komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Jaśle - strażacy są ciągle wzywani. Cały czas pracują przy wypompowywaniu wody z piwnic. Na terenie gminy Skołyszyn straż, w tym jednostki OSP, pracuje przy przywróceniu do pracy oczyszczalni ścieków.
Dużo jeszcze pracy przed strażakami także w miejscowości Osobnica, gdzie woda wdarła się do 15 domów. Był moment, że do niektórych można było tylko dopłynąć łódką - wspomina brygadier Pasterczyk. Dziś drogi już są przejezdne, ale na posesjach trwają akcje porządkowe.
REKLAMA
Czytaj też<<<Pogoda: coraz więcej słońca. Od jutra wracają upały>>>
IAR,PAP,kh, bk
REKLAMA