Polski statek uratował dryfujących uchodźców z Afryki. Niezwykłe zdjęcie z akcji
Marynarze z kontenerowca ”Chodzież” ocalili życie 97 rozbitków, którzy płynęli na pełnym morzu na gumowym pontonie.
2014-07-18, 12:26
Bohaterska akcja załogi statku Polskich Linii Oceanicznych "Chodzież" na Morzu Śródziemnym. Marynarze z kontenerowca uratowali dryfujących na pontonie 97 uchodźców z Afryki.
W czwartek po południu, gdy "Chodzież" płynęła z Genui do libijskiej Misraty, kapitan Jacek Pietruszka otrzymał sygnał z włoskiego centrum koordynacji ratownictwa. Zgłoszenie dotyczyło ogromnego pontonu, na którym miały znajdować się dziesiątki osób, znajdującego się między Maltą a Libią, w pobliżu Lampedusy. Polski statek był najbliżej tego miejsca. Kapitan od razu zmienił kurs i po sześciu godzinach dotarł do uchodźców.
Jak powiedział Radiu Gdańsk Roman Woźniak z Polskich Linii Oceanicznych, to co zobaczyli marynarze przeszło ich oczekiwania. Do tej pory ratowali pojedynczych rozbitków u wybrzeży Maroko i Tunezji. Tym razem było ich prawie 100, w tym 87 młodych mężczyzn wzywających pomocy i siedzących jeden przy drugim na gumowym pontonie.
Akcja przebiegła sprawnie. Po dwóch godzinach wszyscy rozbitkowie cali i zdrowi byli już na pokładzie kontenerowca - zapewniają władze PLO. Dostali posiłki, wodę i koce. Mają swoje osobne pomieszczenie na statku. Marynarze mają świadomość po jakim terenie pływają i byli przygotowani także na przyjęcie na swoją jednostkę imigrantów. "Chodzież" płynie teraz w stronę Sycylii, tam ma przetransportować rozbitków.
REKLAMA
Na pokładzie "Chodzieży" jest 18-osobowa załoga. W większości to mieszkańcy Pomorza.
IAR/agkm
REKLAMA