Polska dziennikarka, ranna na wschodzie Ukrainy, przeszła operację. ”Rokowania są pozytywne”
Ranna dziennikarka Bianka Zalewska zostanie z Charkowa przetransportowana do Kijowa. W drodze do stolicy Ukrainy jest jej rodzina - informuje MSZ.
2014-07-28, 13:50
Posłuchaj
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Bianka Zalewska jest już po operacji; nie ma zagrożenia dla jej życia - informuje MSZ. - Gdy jej stan będzie na to pozwalał, będzie przetransportowana do Kijowa, tam w poniedziałek przyleci jej rodzina. Dziennikarka mieszka od jakiegoś czasu w Kijowie, tu pracuje i dlatego chce trafić do ukraińskiej stolicy - powiedział szef biura prasowego MSZ Michał Safianik.
Podkreślił, że Polka doznała poważnych obrażeń, które jednak nie zagrażają jej życiu. - Po operacji jej rokowania są dobre - zaznaczył. Safianik dodał, że MSZ jest cały czas w kontakcie z dziennikarką. - Konsul jest praktycznie cały czas na miejscu, wszystko koordynuje. Kontaktuje się z lekarzami, lokalnymi władzami i ukraińską służbą bezpieczeństwa - zapewnił.
(Dyrektor biura prasowego MSZ Michał Safianik; TVN24/x-news)
REKLAMA
Safianik mówił wcześniej wieczorem, że konsul RP w Charkowie będzie rozmawiał z lekarzami szpitala, w którym przebywa Bianka Zalewska, czy stan jej zdrowia pozwala na przetransportowanie jej do Kijowa lub do Polski.
Bianka Zalewska, która pracuje dla ukraińskiej stacji Espreso TV, została ranna w sobotę w strefie walk między prorosyjskimi separatystami a siłami rządowymi na wschodzie Ukrainy. Właściciel stacji Mykoła Kniażycki powiedział, że samochód ekipy Espreso TV, w którym znajdowała się Bianka, wracał ze zdjęć. - Został ostrzelany i przewrócił się - mówił.
Dowództwo ukraińskiej operacji antyterrorystycznej informowało na swojej stronie na Facebooku, że samochód ekipy Espreso TV został ostrzelany przez separatystów. Poinformowano, że obywatelka Polski została przewieziona z miejsca zdarzenia przez ukraińskich żołnierzy do szpitala w Starobielsku, skąd odtransportowano ją helikopterem do Charkowa.
Wcześniej, rano, jeden z założycieli telewizji Mykoła Kniażycki powiedział Polskiemu Radiu, że rokowania co do powrotu do zdrowia Bianki Zalewskiej są pozytywne. Lekarze nałożyli jej szynę na obojczyk, która unieruchamia rękę. Nerki są uszkodzone, ale niezbyt mocno. Nie straciła czucia w nogach - to znaczy, że jest nadzieja, że nerwy w złamanym kręgosłupie nie zostały uszkodzone.
(Mykoła Kniażycki o stanie zdrowia Bianki Zalewskiej (wypowiedź z niedzieli 27 lipca)
REKLAMA
Na wschodzie Ukrainy trwają zacięte walki.
Ukraińskie siły rządowe opanowały w poniedziałek miejscowości, w których pobliżu rozbił się 17 lipca zestrzelony malezyjski Boeing 777 z prawie 300 osobami na pokładzie - poinformowało dowództwo operacji antyterrorystycznej w Kijowie.
Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy oświadczyła jednocześnie, że armia ukraińska nie prowadzi ostrzału strefy katastrofy samolotu.
Zestrzelenie malezyjskiego samolotu: serwis specjalny >>>
W okolicach Ługańska bojówkarze starają się ponownie zdobyć utracone wcześniej pozycje. W tym celu ostrzeliwują miejscowe lotnisko z wyrzutni Grad, czołgów i moździerzy. Na terytorium przygranicznym, terroryści otrzymują wsparcie ogniowe z Rosji. Z kolei z kontrolowanego przez Rosjan Krymu jest przerzucana broń i amunicja.
REKLAMA
Według eksperta wojskowego Dmytra Tymczuka, w okolicach Słowiańska zauważono niewielkie grupy bojówkarzy w cywilnych ubraniach. Jego zdaniem, to grupy zwiadowczo -dywersyjne.
IAR/PAP/agkm
REKLAMA