Zasadzka przy rosyjskiej granicy. Separatyści zaatakowali nieuzbrojonych żołnierzy
Kijów twierdzi, że prorosyjscy separatyści przeprowadzili zasadzkę na nieuzbrojonych ukraińskich żołnierzy, którzy wracali po przymusowym przejściu na rosyjską stronę granicy.
2014-08-05, 13:42
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Według Andrija Łysenki z Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy, rebelianci napadli na kolumnę blisko 200 nieuzbrojonych wojskowych, którym towarzyszyła Żandarmeria Wojskowa. Do walk miało dojść w obwodzie donieckim, w okolicach wsi Olginka, 60 km na południe od Doniecka. Terroryści ostrzelali kolumnę z moździerzy i broni maszynowej. Atak odparli posiadający broń żołnierze Żandarmerii. Nie ma informacji o liczbie ofiar.
W poniedziałek ukraińskie władze informowały, że jeden z pododdziałów wojsk działających przy granicy z Rosją, po tym jak wyczerpała mu się amunicja, zdecydował się przejść do Rosji. Według Moskwy - ukraińscy żołnierze poprosili o azyl, Kijów zapewniał, że wrócą do kraju.
REKLAMA
REKLAMA