Senator Jan Rulewski odchodzi z PO? "Wstyd mi za Platformę"

W ubiegłym tygodniu Senat odrzucił projekt zakładający refundowanie leków osobom po 75. roku życia, które pobierają najniższą emeryturę lub rentę. Senator Jan Rulewski uważa, że w ten sposób Platforma Obywatelska porzuciła ludzi wykluczonych, bezdomnych, starszych. - Platforma zdezerterowała. Z bycia partią środka stała się partią liberalną - mówi w "Fakcie".

Jego zdaniem jest to pewien symbol traktowania ludzi starszych w Polsce. - Najgorsza jest ta obojętność, ta pogarda dla ludzi. To jest dla mnie najbardziej oburzające i nie do utrzymania - wyjaśnił.

Dodał, że Polsce potrzebna jest odnowa. - To musi iść od góry. I nie jest to z mojej strony żadna demagogia. Jeśli partie są wodzowskie, jeśli posłowie i senatorowie oddają się w niewolę szefa, oznacza to, że nie mamy do czynienia z demokracją. Mamy do czynienia z rządami autorytarnymi, choć rozpisanymi na nutach demokratycznych - powiedział.

Senator przyznał, że rozważa odejście z PO.- Muszę zweryfikować swoje miejsce po 25 latach trudnej drogi. Nie muszę za wszelką cenę być w Senacie. I nie muszę za wszelką cenę być w klubie PO. Póki co, w sprawie lekowej zamierzam złożyć skargę konstytucyjną: albo sam, albo wraz ze stowarzyszeniami - zapowiedział.

REKLAMA

Dodał, że rozważa zostanie senatorem niezależnym. - Uczestnictwo w zjednoczonej prawicy pozostaje pod znakiem zapytania - stwierdził.

"Fakt", bk