Warszawiacy uwielbiają jeść razem - Targ Śniadaniowy

Od ponad roku mieszkańcy Warszawy w każdy weekend spotykają się, by wspólnie zjeść pierwszy posiłek dnia. Targ śniadaniowy cieszy się coraz większą popularnością.

2014-08-22, 12:53

Warszawiacy uwielbiają jeść razem - Targ Śniadaniowy
Targ Śniadaniowy w Warszawie . Foto: mat.pras.

Weekend w stolicy to czas, kiedy chętni gromadzą się na Żoliborzu, w Parku Moczydło i na plaży Wilanów podczas cotygodniowego Targu Śniadaniowego. W czasie imprezy oprócz kupienia żywności, czy wspólnej konsumpcji śniadania, można wziąć udział w warsztatach kulinarnych, a także poznać kulturę żywieniową innych krajów.

Naszym celem jest popularyzowanie idei wspólnych śniadań. Sobotni poranek to także powód i zachęta do spotkania, wyjścia z domu, kawy na świeżym powietrzu, zabawy dla najmłodszych i dorosłych. Powodów jest wiele, a każdy może znaleźć swój własny, spędzając ten czas z nami – czytamy na stronie internetowej Targu.

Stołeczny Targ Śniadaniowy odbywa się przez cały rok, w każdą sobotę i niedzielę w godzinach od 8 do 16. Plenerowe spotkania potrwają do 30 września, a stałymi miejscami w których się odbywają są Żoliborz, Park Moczydło i plaża Wilanów. Wkrótce w Parku Jordanowskim zostanie otwarty nowy punkt. Zimą Targ przenoszony jest do pobliskich szkół, sal gimnastycznych, czy starych kamienic.

"Staramy się odczarowywać zimę, żeby nie była ona potwornym, dołującym dla nas okresem i to działa. Mamy sanie z końmi, ślizgawkę i górkę z sankami. Ludzie przychodzą w kurtkach i przy minus 20 st. jedzą śniadanie na zewnątrz. Cieszą się z tego, że mogą skosztować ciepłą zupę czy gulasz” – mówi Krzysztof Cybruch, główny organizator Targu.

REKLAMA

Warszawska inicjatywa spotkała się z doskonałym przyjęciem, co spowodowało, że nazwa „Targ Śniadaniowy” została zastrzeżona, a sama impreza przeniosła się także do innych miast. Za przykładem stolicy podążyły Gdańsk, Sopot, Poznań, czy Kraków. W kolejce na zaakceptowanie wniosków o organizację Targu śniadaniowego czekają m.in. Wrocław, Rzeszów. Zielona Góra, czy Toruń.

Pojęcie fenomenu wspólnej konsumpcji śniadania starał się wyjaśnić w rozmowie z PAP prof. Dr hab. Rafał Drozdowski „Ludzie chcą wymieniać się z kimś wiedzą, umiejętnościami, przepisami na dobre śniadanie, książkami, sadzonkami roślinek samodzielnie hodowanymi itd. Tego typu inicjatywy są też alternatywą dla mocno wystandaryzowanych i ujednoliconych ofert rynkowych. Nawet jeżeli śniadania, robótki ręczne, czy samodzielnie hodowane na balkonie fasole nie będą doskonałe, to przynajmniej będą inne, niepowtarzalne i dzięki temu wyjątkowe"

Od września organizatorzy Targu Śniadaniowego wspólnie z urzędem miasta przygotowują kampanię edukacyjną uświadamiającą, jak istotnym posiłkiem jest śniadanie, a także co powinno zawierać. Dodatkowo dla dzieci z przedszkoili i szkół podstawowych organizowane będą wycieczki podczas których prezentowana będzie tradycyjna forma produkcji żywności.

PAP/js

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej