Spowodował wypadek samochodowy, bo... zaatakowała go mysz
Trzy rozbite samochody i droga zablokowana przez blisko dwie godziny to finał ataku myszy na kierowcę bmw w Lubartowie.
2014-08-23, 16:02
Posłuchaj
Policjanci początkowo nie uwierzyli w wersję 54-letniego kierowcy z Lubartowa, który tłumaczył, że zjechał na przeciwny pas ruchu, bo próbował zrzucić z siebie zwierzątko, które gwałtownie na niego wskoczyło. Jak mówi rzecznik komendanta Wojewódzkiego Policji w w Lublinie Janusz Wójtowicz, po odnalezieniu w samochodzie truchła myszy, funkcjonariusze przyjęli wersję kierowcy.
Wypadek wydarzył się na ulicy Lubelskiej w Lubartowie. Trzy osoby zostały przewiezione do szpitala, a ruch na drodze był zablokowany przez dwie godziny.
Do wypadku doszło w piątek tuż przed godziną 20. Kierowca próbował zrzucić z siebie mysz i wtedy stracił panowanie nad samochodem. Jego bmw zjechało na przeciwległy pas ruchu i zderzyło się z jadącym z przeciwka seatem, w którego uderzył jeszcze mercedes.
Wszyscy kierujący byli trzeźwi. Najbardziej ucierpiała mysz. Jej ciało policjanci znaleźli na fotelu pasażera bmw. Przez blisko dwie godziny ruch w miejscu wypadku był zablokowany.
IAR, bk
REKLAMA
REKLAMA