Kryzys ukraiński: Kijów chce kupić od Polski broń? MON zabrało głos
Ministerstwo Obrony Narodowej nie potwierdza informacji o prośbie skierowanej przez Ukrainę dotyczącej sprzedaży broni - mówi Informacyjnej Agencji Radiowej rzecznik resortu Jacek Sońta. Wcześniej informację o tym, że władze z Kijowie zwróciły się do Polski z taką prośbą podała telewizja TVN24 Biznes i Świat.
2014-08-25, 22:13
Posłuchaj
MON ściśle współpracuje z ministerstwem obrony Ukrainy w zakresie wsparcia humanitarnego dla ukraińskich żołnierzy - zaznaczył Jacek Sońta. Efektem tej współpracy jest podpisana 14 sierpnia umowa o przekazaniu między innymi żywności, materacy i koców. Pierwsza pomoc ma trafić na Ukrainę w ciągu najbliższych dni.
Rzecznik MON podkreślił, że resort jest na bieżąco informowany przez Ukrainę o jej potrzebach. Pomoc dla tego kraju jest również koordynowana w ramach NATO i będzie przedmiotem obrad komisji NATO-Ukraina na szczycie w Walii na początku września.
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Telewizja TVN24 Biznes i Świat informowała wcześniej, że władze Ukrainy zwróciły się do Polski z prośbą o sprzedaż Kijowowi broni, a Warszawa nie odpowiedziała jeszcze na taką prośbę. Rząd ma czekać do szczytu NATO, gdzie decyzja o ewentualnej sprzedaży broni zapadnie w gronie państw członkowskich.
REKLAMA
TVN24 Biznes i Świat dowiedziała się, że Polska przeznaczy w tym roku około 20 mln zł na wsparcie Ukrainy. Na taki budżet składają się m. in. koszty leczenia osób rannych podczas zamieszek na Majdanie, a także ewentualnej pomocy medycznej w przyszłości, np. dla rannych podczas walk żołnierzy.
Polska w każdej chwili gotowa jest także sfinansować fundusz wymiany młodzieży między Polską a Ukrainą. Około miliona złotych może być przeznaczone na ponad 100 osobową misję obserwatorów w ramach wyborów parlamentarnych na Ukrainie. Już podczas wyborów prezydenckich Polska miała najliczniejszą misję z państw obserwatorów.
IAR/aj
REKLAMA