Rosjanie giną na Ukrainie? MON Rosji: to brednie zasługujące na psychiatrę
Jako "brednie zasługujące tylko na uwagę ze strony Rosyjskiego Towarzystwa Psychiatrycznego" określiło w piątek Ministerstwo Obrony Rosji doniesienia o zabiciu na Ukrainie w ciągu jednego dnia ponad 100 rosyjskich żołnierzy.
2014-08-29, 22:09
- Ponad 100 rosyjskich żołnierzy zginęło, a 300 zostało rannych 13 sierpnia na wschodzie Ukrainy - poinformowali w czwartek przedstawiciele Rady ds. Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego i Praw Człowieka przy prezydencie Rosji - Ełła Polakowa i Siergiej Kriwienko.
Powoływali się na świadków i rodziny poległych. Do tragedii miało dojść w pobliżu miejscowości Sniżne w obwodzie donieckim, gdy konwój ciężarówek z amunicją został ostrzelany z systemów rakietowych Grad.
- Brednie, które nagłaśniają w ostatnim czasie nasi ideowi bojownicy o banknoty, zasługują tylko na uwagę ze strony Rosyjskiego Towarzystwa Psychiatrycznego - oświadczyło wysokie rangą źródło w Ministerstwie Obrony Federacji Rosyjskiej, cytowane przez agencję Interfax.
Ukraińska armia wycofuje się z kolejnych miast na wschodzie kraju [relacja] >>>
Rozmówca podkreślił, że Komitet Matek Żołnierzy Petersburga, którym kieruje Polakowa, został przez Ministerstwo Sprawiedliwości FR wpisany do rejestru "zagranicznych agentów".
- Wszystkie oświadczenia tej organizacji na temat rzekomej masowej śmierci rosyjskich wojskowych na Ukrainie z powołaniem się na własne źródła nie są niczym innym niż cytowaniem zasobów informacyjnych ukraińskich propagandzistów. My je też widzimy - oznajmiło źródło Interfaksu.
We wtorek Polakowa poinformowała, że do Petersburga przywieziono dużą liczbę rannych rosyjskich żołnierzy i że Komitet Matek Żołnierzy, organizacja pozarządowa broniąca praw człowieka w siłach zbrojnych FR, próbuje wyjaśnić, gdzie ci wojskowi zostali ranni.
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Media na Ukrainie od dłuższego czasu informują, że w walkach z siłami rządowymi w obwodach donieckim i ługańskim po stronie separatystów biorą udział rosyjscy żołnierze. Potwierdził to nawet przywódca rebeliantów w Donbasie Ołeksandr Zacharczenko. Rosja zaprzecza, by jej żołnierze uczestniczyli w konflikcie na Ukrainie. Władimir Putin powiedział w piątek, że jedyni rosyjscy żołnierze na Ukrainie są tam obecni dlatego, że zabłądzili i niechcący przeszli przez granicę.
Ustawa z 2012 roku nakłada na organizacje pozarządowe otrzymujące środki finansowe z zagranicy i uczestniczące w życiu politycznym Rosji obowiązek wystąpienia do resortu sprawiedliwości FR o wpisanie do rejestru "agentów zagranicznych". Od niedawna prawo do inicjowania takiego wpisu otrzymało także samo Ministerstwo Sprawiedliwości. Za niepodporządkowanie się nowym przepisom NGO i ich szefom grożą wysokie kary pieniężne, a nawet więzienie.
REKLAMA
PAP, bk
REKLAMA