Rzecznik Kremla: Poroszenko i Putin nie porozumieli się w sprawie rozejmu w Donbasie
Putin i Poroszenko nie mogli się porozumieć w sprawie przerwania ognia w Donbasie, bo Rosja nie jest stroną konfliktu na Ukrainie - twierdzi sekretarz prasowy Kremla Dmitrij Pieskow.
2014-09-03, 14:33
Posłuchaj
Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow oświadczył w środę, że Władimir Putin i prezydent Ukrainy Petro Poroszenko nie porozumieli się w sprawie rozejmu na Ukrainie, ponieważ Rosja nie jest stroną toczącego się na wschodzie tego kraju konfliktu.
Stanowisko rzecznika przekazała agencja RIA-Nowosti. - Prezydenci jedynie omawiali możliwości rozwiązania konfliktu - miał powiedziec Pieskow agencji Ria Novosti.
Komunikat Kijowa
Służby prasowe prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki sprecyzowały w odpowiedzi na te słowa rzecznika Kremla, że szef państwa ukraińskiego i prezydent Rosji Władimir Putin porozumieli się o sposobach osiągnięcia zawieszenia broni w Donbasie, a nie w sprawie stałego rozejmu, jak przekazano początkowo.
Wcześniej służby prasowe Poroszenki poinformowały, że obaj prezydenci w rozmowie telefonicznej uzgodnili "stałe zawieszenie broni w Donbasie". - Rezultatem rozmowy jest porozumienie o stałym zawieszeniu broni w Donbasie. Osiągnięto wzajemne porozumienie w kwestii kroków, które umożliwią ustanowienie pokoju - głosiło krótkie oświadczenie służb prasowych Poroszenki.
Jeszcze wcześniej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow mówił, że obaj prezydenci rozmawiali przez telefon o sposobach wstrzymania rozlewu krwi na południowym wschodzie Ukrainy. - Kontynuowano dyskusję na temat kryzysu wojennego i humanitarnego na Ukrainie. Szefowie państw wymienili poglądy na to, co w pierwszej kolejności należy zrobić dla jak najszybszego wstrzymania rozlewu krwi na południowym wschodzie tego kraju - przekazał sekretarz prasowy Putina.
REKLAMA
Według Pieskowa "oceny prezydentów dwóch krajów dotyczące możliwych dróg wyjścia z ciężkiej kryzysowej sytuacji są w znacznym stopniu zbieżne"
Obama o porozumieniu z Rosją
REKLAMA
Separatyści chcę wycofania ukraińskich wojsk
Z kolei separatyści z samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej oświadczyli, że nie wierzą, iż ukraińscy wojskowi podporządkują się prezydentowi i zrezygnują z działań wojennych. Zapowiedzieli, że mogą wstrzymać ogień jedynie wtedy, gdy żołnierze się wycofają.
Poprzednie zawieszenie broni obowiązywało pod koniec czerwca. Przestrzegała go tylko strona ukraińska, choć oficjalnie separatyści też je poparli. W ciągu 10 dni Ukraińcy stracili 27 żołnierzy, a 69 zostało rannych.
W piątek mają być rozmowy w Mińsku
Władimir Putin i Petro Poroszenko spotkali się w ubiegłym tygodniu w Mińsku na Białorusi, rozmowa nie przyniosła przełomu. Było to pierwsze ich spotkanie w cztery oczy.
W piątek ma się odbyć kolejne spotkanie grupy kontaktowej do spraw uregulowania sytuacji na Ukrainie. W rozmowach na Białorusi biorą udział prorosyjscy separatyści. W tym dniu Unia Europejska może podjąć kolejne decyzje odnośnie poszerzenia sankcji wobec Rosji za jej działania wojskowe na ukraińskim wschodzie.
PAP/IAR/agkm
REKLAMA
REKLAMA