Państwa Ligi Arabskiej wspólnie na rzecz walki z Państwem Islamskim
Państwa Ligi Arabskiej zgodziły się podjąć wszelkie konieczne działania na rzecz walki z Państwem Islamskim oraz współpracować w ramach inicjatyw regionalnych i międzynarodowych, mających na celu zlikwidowanie tej organizacji.
2014-09-07, 21:16
Ministrowie  spraw zagranicznych 22 państw arabskich w deklaracji zamykającej  posiedzenie Ligi Arabskiej w Kairze poparli również sierpniową rezolucję Rady  Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych, w której apelowano do Ligi o  "powstrzymanie przepływu zagranicznych bojowników, finansowania i innego  wsparcia dla islamistycznych grup w Iraku i Syrii".   
 W dokumencie nie wyrażono bezpośredniego poparcia dla nalotów  lotnictwa Stanów Zjednoczonych lub Iraku na pozycje dżihadystów, jednak - według dyplomatów -  zawarte w komunikacie sformułowania wyraźnie przyzwalają państwom  arabskim na współpracę z Waszyngtonem i Bagdadem, co może być rozumiane  jako zgoda na ich działania.   
WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny>>>  
  "Musimy podjąć stanowczą decyzję"  
 Jak powiedział sekretarz generalny Nabil el-Arabi, w przeszłości państwa Ligi Arabskiej nie pomagały sobie nawzajem, gdy  któreś z nich walczyło z lokalnymi grupami zbrojnymi. Powodem często był  brak porozumienia, co do koniecznych działań lub obawa przed  oskarżeniami o ingerowanie w sprawy suwerennego kraju. Teraz  państwa arabskie muszą "podjąć jednoznaczną i stanowczą decyzję o  szerokiej konfrontacji" z "rozrastającymi się jak nowotwór grupami  terrorystycznymi".   
 - Wydarzenia w Iraku i działalność  zbrojnego ugrupowania terrorystycznego, które kwestionuje nie tylko  władze tego państwa, ale samą jego egzystencję oraz egzystencję innych  krajów, to przykład wyzwań, które wstrząsają światem arabskim i którym  Liga Arabska niestety dotąd nie była zdolna się przeciwstawić - ocenił Arabi.   
 Porozumienie  państw Ligi Arabskiej z 1950 roku przewiduje, że kraj arabski może  samodzielnie lub wraz z innymi krajami Ligi podjąć wszelkie konieczne  działania, łącznie z użyciem siły, w celu obrony jednego z państw  członkowskich przed atakiem lub przywrócenia pokoju. Do skorzystania z  tego zapisu każdorazowo konieczna jest zgoda członków.   
WOJNA W IRAKU - serwis specjalny >>>    
  Powstanie koalicja przeciwko dżihadystom?  
 Wcześniej  w niedzielę prezydent USA Barack Obama zapowiedział, że w środę  przedstawi plan "przechodzenia do ofensywy" wobec Państwa Islamskiego. 
 - Chcę, żeby Amerykanie  zrozumieli naturę zagrożenia i jak zamierzamy  sobie z nim poradzić,  oraz by uwierzyli, że jesteśmy tego w stanie  dokonać - powiedział przywódca USA. - Kolejnym etapem będzie przejście  do jakiejś formy ofensywy - dodał.   
 W  piątek sekretarz stanu John Kerry na szczycie NATO wezwał dziewięć krajów sojuszniczych -  Wielką Brytanię, Francję, Niemcy, Włochy, Polskę, Danię, Turcję, Kanadę i  Australię - do udziału wraz z USA w koalicji przeciwko bojownikom tego  ugrupowania.    
 W niedzielę amerykańskie lotnictwo na prośbę  irackiego rządu przeprowadziło naloty na pozycje dżihadystów wokół tamy w  Hadisie w zachodnim Iraku. To pierwsze ataki sił USA w prowincji Anbar.  Choć tama w Hadisie jest wciąż w rękach irackich sił rządowych, naloty  mają powstrzymać ofensywę islamistów wymierzoną w tę i inne strategiczne  tamy w kraju - podały źródła w Waszyngtonie.
Państwo Islamskie (wcześniej Islamskie Państwo w Iraku i Lewancie) -   organizacja terrorystyczna oraz samozwańczy kalifat istniejący na   terenie Iraku i Syrii. Celem ugrupowania, które jest spadkobiercą  sunnickich ekstremistów z  okresu okupacji Iraku przez siły zachodnie,  jest ustanowienie państwa  wyznaniowego opartego na zasadach prawa  koranicznego na terenie Iraku,  Syrii oraz Libanu. 29 czerwca 2014 roku  ugrupowanie proklamowało na ziemiach okupowanych powstanie kalifatu pod  nazwą "Państwo Islamskie".   
   Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>   
 PAP, kk