IPN szuka grobu "Inki". Znaleziono pierwsze szczątki
Naukowcy IPN-u znaleźli pięć ludzkich szkieletów na cmentarzu garnizonowym w Gdańsku. Rozpoczęto tam poszukiwania ofiar zbrodni komunistycznych. Znaleziono szczątki kobiet i mężczyzn.
2014-09-12, 21:08
Posłuchaj
- Nie spodziewaliśmy się tak szybko efektów naszych prac - mówi profesor Krzysztof Szwagrzyk, który kieruje zespołem naukowców. Oprócz szkieletów znaleziono w kwaterach także medalik, kawałek metalowej klamerki i fragment obuwia.
Teraz szczątki zostaną zabezpieczone przez pracowników z zakładu medycyny sądowej.
- Musimy mieć czas, by dowiedzieć się, kto został przez nas znaleziony. Nie możemy gdybać - powiedział prowadzący badania Krzysztof Szwagrzyk, pełnomocnik prezesa IPN do spraw pochówku ofiar terroru komunistycznego.
Łączka na Powązkach - tajemnice kwatery ofiar komunizmu >>>
Chcielibyśmy znaleźć ciała Danuty Siedzikówny - Inki i Feliksa Selmanowicza "Zagończyka". Jesteśmy zdziwieni, że znaleźliśmy szczątki tak płytko. Wszystkie szkielety znajdowały się na głębokości 40- 60 cm pod ziemią, około 15 metrów od symbolicznych grobów Inki i Zagończyka. Liczymy na odnalezienie także innych osób, które stracono w więzieniu na Kurkowej i mogły zostać tu pochowane - dodaje Krzysztof Szwagrzyk.
REKLAMA
Inka" i "Zagończyk" mają symboliczne - sąsiadujące z sobą, groby na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku, nieopodal więzienia, w którym zginęli. Historycy sądzą, że cmentarz ten może być rzeczywistym miejscem pochówku. Z różnych źródeł wiadomo, że na terenie tej nekropolii tuż po wojnie chowano skazanych na śmierć za działalność w AK czy podobnych organizacjach.
Gdański cmentarz garnizonowy, gdzie - jak sądzą historycy - mogli zostać pochowani Danuta Siedzikówna i Feliks Selmanowicz a także inne ofiary władz komunistycznych został już wstępnie przebadany jesienią ubiegłego roku. Badania wykonywano georadarem. Szukano miejsc, w których mogą znajdować się inne - nieoznakowane pochówki.
Zobacz serwis specjalny Polskiego Radia poświęcony Żołnierzom Wyklętym >>>
Właśnie te miejsca zostaną dokładnie przebadane przez specjalistów. Hipotezę mówiącą o pochowaniu Inki i "Zagończyka" na Cmentarzu Garnizonowym potwierdził dodatkowo znaleziony niedawno w gdańskim Archiwum Państwowym dokument sporządzony w Areszcie Śledczym w Gdańsku. W dokumencie tym informowano członków rodziny "Zagończyka", że został on właśnie tam pochowany.
REKLAMA
IAR, to
REKLAMA