Kijów coraz bliżej UE. Kruchy rozejm na wschodzie Ukrainy
Parlament w Kijowie oraz Parlament Europejski ratyfikowały umowę stowarzyszeniową UE-Ukraina - międzynarodowy traktat, który stwarza możliwości głębokiej współpracy. Tymczasem na wschodzie Ukrainy wciąż jest niespokojnie.
2014-09-17, 06:30
Posłuchaj
W Kijowie ustawę o ratyfikacji poparło w głosowaniu 355 deputowanych w 450-osobowej Radzie Najwyższej. Na sali odśpiewano hymn państwowy "Szcze ne wmerła Ukraina" (Jeszcze nie zginęła Ukraina). Prezydent Petro Poroszenko podpisał ustawę o ratyfikacji w swojej loży w parlamencie i wezwał rząd, by już od środy zaczął wdrażać porozumienie.
WOJNA NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>
Przed głosowaniem szef MSZ Ukrainy Pawło Klimkin podkreślał, że "w historii żadnego państwa nie było jeszcze umowy o stowarzyszeniu opłaconej tak wielką ilością krwi", a jej ratyfikacja otworzy Ukrainie drogę do przyszłego członkostwa w UE. Premier Arsenij Jaceniuk ocenił zaś, że ratyfikując umowę z UE, Ukraina dokonuje wyboru cywilizacyjnego oraz "naprawia błąd", jaki popełniła, zawierając ugodę perejasławską z 1654 r., która połączyła Ukrainę z Rosją.
Jednocześnie umowa stowarzyszeniowa została ratyfikowana w Strasburgu. Tuż przed głosowaniem eurodeputowani połączyli się za pośrednictwem łącza wideo z Kijowem. Po głosowaniu szef PE Martin Schulz podpisał pismo potwierdzające ratyfikację i skierował je do Rady UE. Umowa musi zostać ratyfikowana przez wszystkie 28 państw członkowskich UE; dotychczas uczyniło to tylko kilka z nich.
REKLAMA
Źródło: UA 1+1/x-news
Polski europoseł Jacek Saryusz-Wolski ocenił wynik głosowania jako wyraz silnego poparcia dla Ukraińców. Wskazał, że ze strony UE oznacza to duży pakiet finansowy dla Ukrainy, sięgający 11 mld euro, a także wsparcie polityczne, zorganizowanie międzynarodowej konferencji darczyńców czy opracowanie planu pomocy technicznej w wielu obszarach w ramach reform, m.in. wymiaru sprawiedliwości i administracji.
Umowa stowarzyszeniowa wprowadza współpracę zarówno polityczną, jak i gospodarczą, dotyczącą głównie wolnego handlu między UE a Ukrainą. Część polityczną UE podpisała w marcu, w geście wsparcia dla Kijowa w czasie zaostrzających się napięć z Rosją i kryzysu politycznego; część gospodarczą podpisano w czerwcu.
REKLAMA
Wdrożenie tej drugiej części ma być odłożone do 31 grudnia 2015 r. - nalegała na to Rosja, w przeciwnym razie grożąc nałożeniem cła na towary z Ukrainy, co równałoby się wypowiedzeniu Kijowowi wojny gospodarczej.
Ustawy dla Donbasu
Ukraiński parlament przyjął we wtorek także dwie inne ważne ustawy. Pierwsza dotyczy przyznania specjalnego statusu opanowanym przez separatystów rejonom w Donbasie. Status byłby przyznawany na trzy lata tamtejszym władzom samorządowym. 7 grudnia mają tam się odbyć przedterminowe wybory samorządowe. Mandat wyłonionych w nich władz nie będzie mógł być uchylony przed upływem kadencji.
Film: Na Ukrainie trwają międzynarodowe ćwiczenia wojskowe z udziałem żołnierzy NATO/ Źródło: CNN Newsource/x-news
REKLAMA
Władze samorządowe specjalnych obszarów będą uczestniczyły w mianowaniu szefów prokuratur i sądów oraz będą mogły nawiązywać współpracę z władzami samorządowymi Rosji. Ma tam też powstać "milicja ludowa", powoływana decyzją władz samorządowych. Jej członkowie muszą być obywatelami Ukrainy i mieć zameldowanie w objętych statusem miejscowościach. Kijów będzie odpowiadał za społeczno-gospodarczy rozwój Donbasu oraz wydzielał środki na ochronę socjalną mieszkańców.
Druga ustawa zwalnia z odpowiedzialności karnej członków ugrupowań walczących tam przeciw ukraińskim siłom rządowym oraz chroni ich przed prześladowaniami lub dyskryminacją za udział w ruchach separatystycznych.
Kruchy rozejm, zajęty konsulat RP
Tymczasem na wschodzie Ukrainy mimo obowiązującego od 5 września rozejmu między ukraińskimi siłami rządowymi a separatystami nie ustają walki. MSZ Ukrainy podało, że w tym czasie odnotowało prawie 300 przypadków naruszenia zawieszenia broni przez rosyjskie oddziały i rebeliantów.
W Doniecku rebelianci zajęli nieczynny od czerwca konsulat RP w tym mieście - podała ukraińska Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony. Polskie MSZ poinformowało, że z placówki już wcześniej ewakuowano ludzi i sprzęt.
REKLAMA
Rosyjsko-ukraiński konflikt gazowy
Wtorek przyniósł też kolejne doniesienia w sprawie rosyjsko-ukraińskiego sporu gazowego. Resort energetyki w Moskwie podał, że następne spotkanie Rosji, UE i Ukrainy w tej sprawie może się odbyć 22 września. O zmianę pierwotnego terminu 20 września poprosiła Rosja, bo kolidował z forum gospodarczym w Soczi.
Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu oświadczył, że zaostrzenie sytuacji na Ukrainie i wzrost obecności zagranicznych wojsk w pobliżu granic kraju wymagają rozmieszczenia na Krymie pełnowartościowego zgrupowania wojsk. W obwodzie lwowskim na zachodzie Ukrainy od poniedziałku trwają ćwiczenia wojskowe Rapid Trident 2014; uczestniczy w nich ok. 1200 żołnierzy z kilkunastu krajów, w tym Polski i USA.
REKLAMA