"Financial Times": Rosja zmuszona ciąć wydatki na wojsko

Jeszcze niedawno Moskwa zapowiadała zmianę doktryny wojennej i nowe zakupy dla armii. Dziś przyciśnięta do muru zmuszona jest ciąć wydatki na uzbrojenie.

2014-10-16, 11:54

"Financial Times": Rosja zmuszona ciąć wydatki na wojsko

- Spadek cen ropy, sankcje zachodnie i groźba recesji zmuszają Rosję do zwolnienia tempa wydatków na obronę - pisze "Financial Times". Gazeta twierdzi, że projekt budżetu na najbliższe trzy lata przewiduje spadek wydatków na obronę w 2016 roku o 5,3 proc.
Projekt, rozpatrywany obecnie w Dumie, przewiduje pierwsze w Rosji cięcia w wydatkach wojskowych od 1998 roku - podkreśla londyński dziennik. Przypomina, że z wyjątkiem 1998 roku wydatki te systematycznie rosły.

Według danych sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem od 2000 roku, czyli od dojścia do władzy Putina Rosja przeznaczała na budżet obronny między 3,3 a 4,1 proc. PKB.

Z danych ujawnionych w połowie 2014 roku wynika, że w ciągu ostatnich pięciu lat wydatki NATO na obronność spadły o 20 proc., natomiast wydatki Rosji wzrosły o 50 proc. - Musimy wyciągnąć właściwe wnioski - mówił wtedy zastępca sekretarza generalnego NATO Alexander Vershbow. W jego opinii, rozbudowywanie systemu obronnego wymaga środków przekazywanych na ten cel przez państwa członkowskie NATO. - Niektóre kraje to rozumieją i przeznaczają 2 proc. PKB na obronność. Polska jest wśród nich, podobnie jak 3-4 inne państwa. Jednak większość za bardzo ograniczyła wydatki. Nadszedł czas, żeby odwrócić ten trend - powiedział wiceszef Sojuszu Północnoatlantyckiego.

W odpowiedzi na zmianę polityki NATO, Moskwa zapowiadała jeszcze niedawno zwiększenie wydatków.

REKLAMA

Rosja zmienia doktrynę wojskową>>>

Dziś zmuszona jest do zrewidowania tamtego stanowiska. 
Według "Financial Times", prognozy rządowe przewidują w Rosji wzrost gospodarczy w najbliższych trzech latach kolejno na poziomie 1,2 proc., 2,3 proc. oraz 3 proc. Bank Światowy ostrzegł jednak, że jeśli sankcje zachodnie nałożone w związku z kryzysem ukraińskim nie zostaną zniesione, to Rosja może znaleźć się w przyszłym roku w recesji.
Z tego powodu eksperci do spraw bezpieczeństwa sądzą, że konieczne będą cięcia w bieżącym i przyszłych budżetach obronnych. - Mimo patriotycznej retoryki Putina i jego sukcesów na Krymie i Ukrainie, słaba gospodarka wymusi cięcia w wydatkach na obronę - powiedział "FT" rosyjski analityk do spraw obronności Rusłan Puchow.
Dziennik cytuje także ministra finansów Rosji Antona Siłuanowa, który w ostatnich dniach, odnosząc się do wielkich wydatków na cele zbrojeniowe, oświadczył: - Nie możemy pozwolić sobie na więcej.

Rosja zwiększa uzbrojenie>>>

Z kolei Bair Żamsujew, wiceszef komisji do spraw obronności w izbie wyższej parlamentu Rosji - Radzie Federacji, zapewnił, że obronność i bezpieczeństwo socjalne są w Rosji priorytetem.
Nowa wersja 10-letniego programu wydatków na obronę, obejmującego okres do 2025 roku, ma być przedstawiona Putinowi w lipcu. Obecny program już jest opóźniony, gdyż rosyjscy dostawcy często nie dotrzymywali terminów i próbowali renegocjować ceny - zauważa brytyjski dziennik. Wielu analityków ds. wojskowych uważa, że dotrzymanie obecnego programu wymagałoby znacznego zwiększenia rocznych budżetów na obronę.
Projekt wydatków na obronę na najbliższe trzy lata przewiduje w 2015 roku ich wzrost aż o 32 procent, następnie spadek o 5,3 proc. w 2016 roku i niewielki wzrost w 2017 roku. Jednak rosnące tempo inflacji w znaczącym stopniu zmienia ten obraz - zastrzega "Financial Times".

REKLAMA

Wojna na Ukrainie: serwis specjalny >>>

PAP/asop

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej