Wybuch w Indonezji. Wulkan wyrzucił popiół na 10 km w górę

We wtorek doszło do potężnej erupcji wulkanu w Indonezji, która wyrzuciła w powietrze gęstą chmurę popiołu. W odpowiedzi na zdarzenie lokalne władze ogłosiły najwyższy stopień alarmowy i zaapelowały do mieszkańców oraz turystów o trzymanie się z dala od strefy zagrożenia.

2025-06-17, 18:23

Wybuch w Indonezji. Wulkan wyrzucił popiół na 10 km w górę
Erupcja wulkanu w Indonezji. Władze podniosły stan zagrożenia wulkanicznego do najwyższego poziomu. Foto: PAP/EPA/PVMBG HANDOUT/screen X

Wybuchł wulkan na Flores. Dziesiątki erupcji w dwie godziny

Wulkan Lewotobi Laki-Laki, mający 1584 metry wysokości i dwa wierzchołki, wybuchł we wtorek o godzinie 17:35 czasu lokalnego (11:35 czasu polskiego) na indonezyjskiej wyspie Flores - chętnie odwiedzanej przez turystów.

Indonezyjska Agencja Geologiczna przekazała w oficjalnym komunikacie, że we wtorkowe popołudnie z wulkanu uniosła się gęsta, szara chmura o wysokości sięgającej 10 tysięcy metrów. Było to skutkiem intensywnej aktywności wulkanicznej - w ciągu zaledwie dwóch godzin doszło do 50 erupcji, podczas gdy zazwyczaj odnotowuje się od 8 do 10 wybuchów na dobę.

Agencja zdecydowała się podnieść poziom zagrożenia wulkanicznego do najwyższego stopnia, ostrzegając jednocześnie przed ryzykiem spływów lawy, zwłaszcza w przypadku intensywnych opadów deszczu. Jak dotąd nie pojawiły się informacje o zniszczeniach ani ofiarach śmiertelnych. Nie wiadomo również, czy erupcja wpłynęła na ruch lotniczy.

Wulkaniczna chmura nad wioską. Słychać było krzyki i panikę

Wtorkowe zdjęcia ukazują pomarańczową chmurę popiołu w kształcie grzyba, która przetoczyła się nad pobliską wioską, pochłaniając ją niemal całkowicie. Na nagraniach udostępnionych w mediach społecznościowych widać wznoszącą się kolumnę gorącego popiołu.

REKLAMA

Szef indonezyjskiej agencji geologicznej, Muhammad Wafid, zaapelował, by mieszkańcy i turyści powstrzymali się od jakiejkolwiek aktywności w promieniu co najmniej siedmiu kilometrów od krateru.

Wafid ostrzegł również przed możliwością wystąpienia niebezpiecznych powodzi laharowych - czyli gwałtownych spływów błota i gruzu wulkanicznego - które mogą wystąpić w razie intensywnych opadów deszczu, szczególnie w rejonach położonych wzdłuż koryt rzek. Zaapelował do mieszkańców o noszenie maseczek ochronnych, by ograniczyć narażenie na szkodliwy pył wulkaniczny.

Wulkan Lewotobi Laki-laki ostatni raz wybuchł w maju. Wtedy władze również podniosły poziom zagrożenia do najwyższego stopnia.

REKLAMA

Czytaj także:

Źródło: Daily Mail/nł

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej