43 ofiary śmiertelne lawin i burzy śnieżnej w Nepalu

Do 43 wzrosła liczba ofiar lawin i zamieci śnieżnych w Nepalu - podają tamtejsze władze. Wśród zabitych jest trzech Polaków, ale tożsamości wielu osób nie udało się jeszcze potwierdzić. Akcja ratunkowa nadal trwa.

2014-10-18, 19:32

 43 ofiary śmiertelne lawin i burzy śnieżnej w Nepalu

Posłuchaj

Najnowsze doniesienia o liczbie ofiar załamania pogody w Nepalu (Świat w Jedynce/Jedynka)
+
Dodaj do playlisty

W sobotę po południu oinformowano o odkryciu 11 kolejnych ciał - dziewięciu Nepalczyków i dwóch Japończyków. Pod pokrywą śniegu mogą się jednak znajdować kolejne zwłoki.
Wśród 43 ofiar jest co najmniej 19 zagranicznych turystów, m.in. z Kanady, Izraela, Indii czy Wietnamu. Polskie MSZ potwierdziło, że wśród ofiar jest trzech Polaków. Ciała naszych rodaków są już w stolicy Nepalu, Katmandu. Martwi Nepalczycy to przewodnicy górscy i tragarze.

Wielu rannych, zagrożonych amputacjami

Według nepalskiej policji, w sumie 385 osób, w tym 180 cudzoziemców (kilkoro z Polski) zostało od środy bezpiecznie sprawdzonych z miejsc, gdzie zastała ich burza śnieżna. Tylko w sobotę służby uratowały 60 ludzi.

Jest wielu rannych, z odmrożeniami, grożącymi amputacją rąk i nóg.

Akcja poszukiwawcza wciąż trwa. Dotąd nie udało się dotrzeć do wszystkich wspinaczy, którym lawiny zablokowały trasy zejścia. Poszukiwanie ciał ofiar śmiertelnych może potrwać co najmniej kilka dni.

REKLAMA

Do tragedii doszło na trasie trekkingowej wokół Annapurny (8091 metrów n.p.m.) i na Dhaulagiri (8176 metrów n.p.m.). Najwięcej ofiar było wśród osób zaskoczonych przez burzę śnieżną na przełęczy Thorong La, która jest jednym z najwyższych punktów trasy wokół Annapurny.

Nepal odpowiedzialnością za tragedię obarcza turystów. Wielu z nich - zdaniem nepalskich władz - starając się zaoszczędzić, nie wynajmowało przewodników, którzy znają miejscowe realia.

Brak systemu ostrzegania

Tragedia w Himalajach zmusiła premiera Nepalu Sushila Koiralę, by ogłosił zamiar opracowania krajowego systemu ostrzegania. Wiceszef Stowarzyszenia Agencji Trekkingowych Keszaw Pandey podkreślił, że Nepal nie posiada żadnego systemu ostrzegania wspinaczy przed złymi warunkami pogodowymi. - Nie spodziewamy się tego rodzaju burz śnieżnych w październiku, ale nie mamy też żadnego systemu ostrzegania, który pozwoliłby się nam na nie przygotować - powiedział w rozmowie z AFP.

Będąca przyczyną tragedii ostatnia gwałtowna zmiana pogody, wywołana przez cyklon Hudhud znad Zatoki Bengalskiej, była niespotykanym zjawiskiem w samym szczycie nepalskiego sezonu turystycznego.

REKLAMA

W trekkingu wokół Annapurny każdego roku w październiku biorą udział tysiące turystów.

JU/IAR/PAP

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej