Samobójczy atak islamistów z Boko Haram. 32 osoby zginęły

W mieście Potiskum w stanie Yobe bomba wybuchła w tłumie szyitów przechodzących przez rynek w centrum miasta, obok pałacu emira. Według ustaleń władz, zamachowiec - samobójca wmieszał się w tłum po czym zdetonował ładunek wybuchowy, który miał na sobie.

Potiskum jest stolicą gospodarczą stanu Yobe, jednego z trzech stanów na północnym wschodzie Nigerii, w których od maja 2013 roku obowiązuje stan wyjątkowy. Wprowadzono go, by położyć kres powstaniu ekstremistów sunnickich z organizacji Boko Haram, w którym w ciągu pięciu lat zginęło ponad 10 tysięcy ludzi.

Boko Haram: wydaliśmy uczennice za mąż. "Nie ma odwrotu od tej wojny" >>>

To drugi atak w wykonaniu sunnickich islamistów w ostatnim czasie. W niedzielę późnym wieczorem doszło do szturmu na więzienie w centrum kraju, gdzie wyroki odsiadywało wielu islamskich terrorystów. Przy pomocy materiałów wybuchowych napastnicy sforsowali mury i uwolnili co najmniej 50 więźniów - poinformowała policja. Przypomniała, że ten zakład karny był już w 2012 r. celem ataku islamistów z Boko Haram.

REKLAMA

Napastnicy użyli materiałów wybuchowych, by wtargnąć w niedzielę wieczorem do więzienia w Koton Karfe (Koton Karifi) i umożliwić ucieczkę 50 osadzonych - powiedział rzecznik policji Emmanuel Ojukwu.
Wiele nigeryjskich mediów twierdzi, że uwolniono ponad 100 więźniów.
Wiadomo, że w tym więzieniu są osadzani bojownicy ugrupowania Boko Haram. Rzecznik nigeryjskiej policji twierdzi jednak, że napaści dokonali kryminaliści i nie miała ona związku z działaniami islamistów z Boko Haram.

Boko Haram, której nazwę tłumaczy się jako "zachodnia edukacja to świętokradztwo", od 2009 roku prowadzi zbrojną walkę o przekształcenie Nigerii lub przynajmniej części jej terytorium w muzułmańskie państwo wyznaniowe, w którym obowiązywałoby prawo szariatu.
W roku 2012 w trakcie ataku uzbrojonych napastników na więzienie w Koton Karfe zginął strażnik, a 119 więźniów zbiegło. Wówczas Boko Haram przyznała się do ataku i oświadczyła, że dokonała go, by ratować swych członków

1 listopada przywódca ugrupowania poinformował, że ponad 200 uczennic uprowadzonych w połowie kwietnia przeszło na islam i zostało wydanych za mąż. Porwanie dziewcząt pół roku temu poruszyło społeczność międzynarodową. Dziewczęta, głównie chrześcijanki, zostały uprowadzone w mieście Chibok w stanie Borno.

II wojna Zachodu z islamskim terroryzmem (analiza) >>>

REKLAMA

IAR/PAP, to, bk