Rząd Republiki Środkowoafrykańskiej negocjuje z porywaczami polskiego księdza

- Jesteśmy dobrej myśli, ale nie wiemy, kiedy ksiądz Mateusz Dziedzic zostanie uwolniony - powiedział ksiądz Mirosław Gucwa, wikariusz generalny diecezji Bohong w Republice Środkowoafrykańskiej.

2014-11-07, 18:30

Rząd Republiki Środkowoafrykańskiej negocjuje z porywaczami polskiego księdza
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: sxc.hu/public domain

Posłuchaj

Ksiądz Mirosław Gucwa o uprowadzonym polskim duchownym (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Jednocześnie ksiądz Mirosław Gucwa przyznał, że od poniedziałku nie udało mu się dodzwonić do porwanego kapłana.
Rozmowy z rebeliantami są trudne i czasochłonne. Porywacze - tak zwana grupa Ludzie Miskina - domagają się w zamian za zwolnienie duchownego uwolnienia swojego przywódcy umieszczonego w więzieniu w Kamerunie. Nie chcą słyszeć o okupie.
Ksiądz Mateusz Dziedzic został uprowadzony w nocy z 12 na 13 października. Ośmiu uzbrojonych mężczyzn w wojskowych mundurach zabrało go ze sobą do buszu.
W Republice Środkowoafrykańskiej pracuje 32 polskich misjonarzy. Sytuacja wewnętrzna w tym kraju jest bardzo trudna. Różne grupy rebeliantów prowadzą walkę z rządem.
Aby zapobiec eskalacji przemocy i stworzyć warunki powrotu do stabilizacji, w RŚA działają trzy misje zagraniczne: misja pokojowa ONZ MINUSCA, misja Unii Europejskiej EUFOR CAR oraz misja specjalna Francji Sangaris. W skład misji EUFOR CAR wchodzi polski kontyngent liczący ok. 50 żołnierzy.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej