Wybory samorządowe 2014. Kampania na finiszu
Kończy się kampania przed wyborami samorządowymi. Od północy będzie obowiązywała cisza wyborcza, która zakończy się w niedzielę o 21.00.
2014-11-14, 07:09
Posłuchaj
W niedzielę między godzinami 7.00 a 21.00 będziemy wybierać radnych, wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.
Jak partie zamierzają wykorzystać ostatnie godziny przedwyborczej agitacji? Platforma Obywatelska kończy kampanię w Łodzi. W partyjnej konwencji weźmie udział szefowa partii, premier Ewa Kopacz. Będą też: prezydent Łodzi Hanna Zdanowska i prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Kandydaci PO na samorządowców będą prowadzić kampanię bezpośrednią.
Do Łodzi wybiera się też prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Później odwiedzi Radom. Miejsce nie jest przypadkowe. To jedyne z 14 dużych miast w Polsce, w którym ugrupowanie to niepodzielnie rządzi od dwóch kadencji. Osiem lat temu Andrzej Kosztowniak mając 30 lat, był najmłodszym prezydentem w kraju i jedynym wywodzącym się z Prawa i Sprawiedliwości, który objął rządy w prawie ćwierćmilionowym mieście.
Andrzej Kosztowniak przekonuje, że program jego ugrupowania jest adresowany przede wszystkim do ludzi, którzy pochodzą z miast tej wielkości. Tymczasem polityczna konkurencja, czyli Platforma Obywatelska, skupia swoją uwagę i zabiega o głosy mieszkańców metropolii.
Wybory samorządowe 2014 - czytaj więcej >>>
SLD i jego koalicjanci kończą kampanię w Warszawie. Na 15.30 zaplanowano konferencję prasową z udziałem liderów Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Lewica Razem. Mają zaapelować o udział w niedzielnych wyborach samorządowych.
W Warszawie kampanię zakończy też PSL. Partia zapowiedziała na 9.00 konferencję prasową w centrum stolicy z udziałem prezesa Stronnictwa Janusza Piechocińskiego.
Do udziału w wyborach ma w wieczornym wystąpieniu telewizyjnym i radiowym zachęcać prezydent Bronisław Komorowski. Z apelem o pójście na głosowanie ma zwrócić się też premier Ewa Kopacz w wystąpieniu, które wyemitowane ma zostać m.in. w internecie. Państwowa Komisja Wyborcza na piątkowej konferencji prasowej omówi przygotowania do wyborów samorządowych.
Cisza wyborcza do niedzieli
Największa kara - od 500 tys. zł do 1 mln zł - grozi za publikowanie sondaży w czasie ciszy wyborczej. Nie wolno w tym czasie wywieszać plakatów, rozdawać ulotek, organizować spotkań związanych z wyborami, namawiać do głosowania na konkretnych kandydatów i na listy. Za to grozi grzywna, której wysokość ustalają sądy. Cisza wyborcza obowiązuje także w internecie.
PAP/x-news
Wybory samorządowe odbędą się w niedzielę w godzinach: 7-21. Wybierzemy w nich blisko 47 tys. radnych gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich oraz blisko 2,5 tys. wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Druga tura wyborów wójta, burmistrza lub prezydenta miasta odbędzie się 30 listopada.
Wciąż można się dopisać
Jeszcze tylko w piątek można dopisać się do spisu wyborców. Każdy, kto chce głosować poza swoim miejscem zameldowania, powinien zgłosić się i dopisać do rejestru wyborców. W wyborach samorządowych nie wydaje się zaświadczeń o prawie do głosowania.
Sekretarz Państwowej Komisji Wyborczej Kazimierz Czaplicki podkreśla, że warto także sprawdzić czy nasze nazwisko widnieje w spisie wyborców. Spisy są wyłożone więc każdy może sprawdzić. - Niekiedy zdarza się, że niektóre nazwiska są pominięte w spisie, a w dniu głosowania w lokalu wyborczym może skończyć się to niepotrzebnym zdenerwowaniem - ostrzega Kazimierz Czaplicki.
REKLAMA
Tysiące kandydatów
Blisko 47 tys. radnych gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich oraz prawie 2,5 tys. wójtów, burmistrzów i prezydentów miast wybierzemy w wyborach samorządowych. Prawo głosu ma ponad 30,7 mln wyborców. Koszt wyborów samorządowych może wynieść ponad 281 mln zł.
Średnia wieku blisko 233 tys. zarejestrowanych kandydatów na radnych to 45 lat. Liczebną przewagę stanowią mężczyźni. W październiku, kiedy PKW informowała o liczbie kandydatów, trwał jeszcze proces ich rejestracji w związku z procedurami odwoławczymi. Najnowsze dane Komisja ma przedstawić na piątkowej konferencji prasowej.
Z dotychczasowych danych wynika, że najmniej, bo średnio tylko trzech kandydatów ubiega się o mandat w wyborach do rad gmin (oprócz miast na prawach powiatu). Do zdobycia jest 37 tys. 842 mandatów. Wybory do 2 tys. 477 rad gmin po raz pierwszy odbędą się w okręgach jednomandatowych.
Najwięcej - średnio 16 kandydatów - stara się o mandat w sejmikach wojewódzkich. W wyborach do 16 sejmików wojewódzkich wybierzemy 555 radnych w 85 okręgach wyborczych.
W 65 miastach na prawach powiatu średnio o jeden mandat w radzie ubiega się 14 kandydatów. W tych wyborach wybierzemy 1 tys. 694 radnych w 297 okręgach wielomandatowych.
Średnio 10 osób o jeden mandat walczy w wyborach do rad powiatu. W 314 radach wybierzemy 6 tys. 276 radnych w 1 tys. 332 okręgach wyborczych.
Także 10 osób na mandat przypada w wyborach do rad 18 dzielnic Warszawy. 423 radnych warszawiacy wybiorą w 75 okręgach wyborczych.
IAR, PAP, bk
REKLAMA