Szpital dziecięcy tonie w śmieciach. Rodzice próbują sami sprzątać
Szpital Dziecięcy w Dziekanowie Leśnym wstrzymał zabiegi, sparaliżowana jest praca oddziałów. Firma sprzątająca zerwała umowę z placówką.
2014-11-17, 19:49
Posłuchaj
Mama jednego z małych pacjentów, Anna Buska: rodzice w miarę możliwości sami opróżniają kosze (IAR)
Dodaj do playlisty
- Wszystko przez zaległości w opłatach, które sięgają 380 tysięcy złotych - wyjaśnia prezes firmy sprzątającej, Dominik Kamiński. Szpital zapłacił tylko za pierwsze trzy miesiące tego roku. Właściciel firmy podkreśla, że "nie stać go na sponsorowanie szpitala".
Teraz, kiedy w szpitalu nie ma kto sprzątać, w miarę możliwości robią to sami rodzice. Władze szpitala nie komentują sprawy.
Placówka jest poważnie zadłużona. W czerwcu 2014 roku w jej kasie brakowało ok. 30 mln zł, rozważano połączenie jej ze szpitalem przy ul. Niekłańskiej w Warszawie.
IAR, tvnwarszawa, fc
REKLAMA
REKLAMA