Wrocław: z centrum onkologii odchodzi połowa lekarzy
Jednocześnie połowa z 10-osobowego zespołu medyków oddziału Chirurgii Onkologicznej składa wypowiedzenia z pracy, a w kolejce na zabieg czeka około 700 chorych.
2014-11-20, 11:30
Posłuchaj
Czterech lekarzy oddziału chirurgii Dolnośląskiego Centrum Onkologii przy pl. Hirszfelda złożyło wypowiedzenia. Dodatkowo jedna osoba odchodzi na emeryturę. Przed rezygnacją z pracy, specjaliści z DOC napisali do wicemarszałka Jerzego Michalak list, w którym opisuję sytuację w dolnośląskim centrum. Między innymi krytykują organizację prac oraz opóźnienia w dostawach leków i konicznego sprzętu w oddziałach zabiegowych, umożliwiające sprawne leczenie chorych. Lekarze wskazali, także szereg rozwiązań dotyczących tej sytuacji. Zaproponowali wydłużenie godzin bloku operacyjnego. Chcieliby również, aby więcej lekarzy pracowało na dyżurach. W liście specjaliści z DOC żalą się na dyrekcję, która podobno odmawiała wsparcia finansowego pracownikom, którzy chcieli podnieść swoje kwalifikacje zawodowe. Na końcu autorzy listu poprosili marszałka o interwencję, ponieważ jak napisali: "ze strony dyrekcji nie możemy liczyć na zrozumienie i wsparcie. Zarząd szpitala komentując list do marszałka nazywa go donosem, choć pod pismem są podpisy lekarzy. W specjalnym oświadczeniu czytamy również, że w piśmie medyków znajdują się nieprawdziwe informację. Dyrekcja deklaruję też, że w trybie pilnym przeorganizuję prace oddziały, tak aby nie ucierpieli pacjenci.
Niepokój autorów listu podziela szef oddziału dr Marek Bębenek, który informuję że obecnie na operację czeka około 700 chorych.
Urząd Marszałkowski bada problemy zgłoszone przez odchodzących z pracy
kz, IAR
REKLAMA