RPO chce wyjaśnień w sprawie zatrzymania dziennikarzy

2014-11-24, 17:16

RPO chce wyjaśnień w sprawie zatrzymania dziennikarzy
Irena Lipowicz. Foto: Panek/BRPO

- Rzecznik Praw Obywatelskich zwróci się do Komendanta Stołecznego Policji o udzielenie wyjaśnień, co do zatrzymania dziennikarzy i czynności w tej sprawie - informuje Piotr Sobota z biura RPO.

Posłuchaj

Rzecznik Praw Obywatelskich zbada sprawę zatrzymanych dziennikarzy. Dariusz Zbroja z Zespołu Prawa Karnego RPO (IAR)
+
Dodaj do playlisty

RPO chce również zwrócić się do sądu, który rozpatruje sprawę fotoreportera PAP i reportera telewizji Republika. - Co do postępowania sądowego, kompetencje Rzecznika są mniejsze. Możemy jedynie zapytać sąd o stan sprawy i tak się niebawem stanie - dodał Piotr Sobota.Dyrektor Zespołu Prawa Karnego RPO poinformował, że sprawa została podjęta na podstawie informacji mediów o wydarzeniach z nocy z 20 na 21 listopada. Policja wkroczyła wówczas do siedziby PKW, aby wyprowadzić stamtąd osoby, które wdarły się do środka i okupowały pomieszczenia PKW. Razem z tymi osobami policja zatrzymała fotoreportera PAP Tomasza Gzella oraz dziennikarza TV Republika Jana Pawlickiego.
Obu przedstawiono zarzuty takie same jak okupującym: naruszenia miru domowego i nieusłuchania polecenia opuszczenia lokalu. Akt oskarżenia skierowano do sądu. Gzell i Pawlicki nie przyznali się do zarzuconych im czynów i oświadczyli, że na miejscu przebywali legalnie, wykonując zadania dziennikarskie. Podkreślali, że nie utrudniali działań policji oraz że z mediów zatrzymano tylko ich dwóch, podczas gdy pozostałych kilkudziesięciu dziennikarzy swobodnie opuściło pomieszczenie.
- Jeśli zatrzymany uważa, że jego zatrzymanie było niezasadne, może złożyć do sądu skargę na zasadność zatrzymania. Jeśli ktoś uważa, że zatrzymanie dziennikarzy było przestępstwem z prawa prasowego, powinien zawiadomić o tym prokuraturę - powiedział Sobota.

Szefowa MSW zajęła się sprawą zatrzymania dziennikarzy>>>
W sprawie zatrzymania dziennikarza PAP specjalne oświadczenie wydał zarząd Agencji; podkreślił w nim, że fotoreporter Polskiej Agencji Prasowej w gmachu PKW wykonywał swe obowiązki, wynikające z realizacji misji Agencji. - Działania policji wydają się niezrozumiałe - napisano.
O zatrzymanych upomniały się też m.in. Press Club Polska i środowisko fotoreporterów. - Zatrzymanie dziennikarza wykonującego obowiązki służbowe, a zwłaszcza dokumentującego działania siłowe uprawnionych służb państwa zawsze będzie budziło najwyższy niepokój i rodziło oczekiwanie szybkich i jednoznacznych wyjaśnień. Działanie takie rodzi bowiem uzasadnioną wątpliwość co do intencji zatrzymujących - czytamy w oświadczeniu Press Club Polska.
"Natychmiastowego naprawienia błędu i wypracowania właściwych procedur na przyszłość" oraz wyjaśnień od minister spraw wewnętrznych i komendanta głównego policji domagali się przedstawiciele organizacji zrzeszających fotoreporterów, Klubu Fotografii Prasowej przy Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich i Stowarzyszenia Fotoreporterów. Jak podkreślili, nie akceptują działań policji w tej sprawie i wskazywali też, że dziennikarze zostali zatrzymani "w czasie pełnienia obowiązków służbowych". - Zgodnie z ustawą Prawo prasowe praca dziennikarzy w takich warunkach, podlega specjalnej ochronie - napisali autorzy oświadczenia.
Zatrzymanie dwóch dziennikarzy skrytykowała też międzynarodowa organizacja Reporterzy bez Granic.

PAP/asop

Polecane

Wróć do strony głównej