Donald Tusk rozpoczyna urzędowanie w Radzie Europejskiej
Były polski premier Donald Tusk oficjalnie obejmuje funkcję szefa Rady Europejskiej, skupiającej przywódców państw UE. Będzie m.in. reprezentować UE na zewnątrz i organizować szczyty Unii i strefy euro.
2014-12-01, 06:52
Posłuchaj
Nowe miejsce pracy Donalda Tuska to gmach Rady UE im. Justusa Lipsiusa w sercu dzielnicy instytucji europejskich w Brukseli. Tam od dziesięciu lat odbywają się szczyty unijnych przywódców.
Według nieoficjalnych informacji zespół szesnastu najbliższych współpracowników nowego szefa Rady Europejskiej jest już prawie skompletowany. Połowa z nich pochodzi z krajów starej Unii, jednak najliczniej reprezentowani są Polacy.
Szefem gabinetu będzie były polski minister spraw europejskich Piotr Serafin, a jego zastępcą ma być Luksemburczyk Andre Gillissen. Z Polski wraz z Tuskiem do Brukseli przenosi się też były rzecznik rządu PO i były sekretarz generalny PO Paweł Graś.
Do zadań Tuska jako szefa Rady Europejskiej będzie należeć nie tylko przewodniczenie kilku w ciągu roku szczytom UE i strefy euro, ale też reprezentowanie Unii na zewnątrz, co oznacza udział w szczytach UE z innymi państwami czy grupami państw, np. UE-Japonia, UE-USA, G7 i G20. Rocznie jest około 10 takich zjazdów.
REKLAMA
Szef Rady szuka porozumienia jeszcze przed szczytami, podczas konsultacji politycznych z unijnymi przywódcami. A do tego niezbędna jest znajomość języków obcych. Donald Tusk obiecał pod koniec sierpnia, zaraz po wyborze, że podszkoli się w angielskim. Kilka dni temu, właśnie po angielsku, wypowiadał się dla serwisu prasowego unijnej Rady. - Mam w sobie wystarczająco dużo energii i optymizmu i głęboko wierzę w Europę, co jest dzisiaj chyba najważniejsze - mówił Donald Tusk.
W 15 minutowym nagraniu trudno jednak doszukać się spontanicznych odpowiedzi. Prawdziwy test znajomości języka będzie za niecałe 3 tygodnie. Wtedy nowy szef Rady poprowadzi szczyt, a po nim będzie musiał odpowiedzieć na pytania dziennikarzy.
Wyzwania przez Unią i Radą Europejską
Sąsiedztwo Europy na wchodzie i południu - to będzie jedno z wyzwań Unii w najbliższych latach. Na wschodzie sytuacja jest zaogniona od czasu, kiedy Rosja dokonała aneksji Krymu. - Cała wschodnia strategia będzie zależała od stabilności na Ukrainie i rozwiązania jej problemów. Chodzi zarówno o wewnętrzne problemy gospodarcze, jak i o zewnętrzną agresję Rosji - powiedział Polskiemu Radiu szef brytyjskiego instytutu Chatham House Robin Niblett. A południe Europy to przede wszystkim rozwiązanie problemu imigracji.
Przyszły rok będzie też kluczowy dla Wielkiej Brytanii, gdzie odbędzie się referendum w sprawie wyjścia z Unii. Zatrzymanie Londynu we Wspólnocie będzie również jednym z zadań. - Nikt nie powiedział, że to będzie łatwa praca, będzie wymagała dużo dyplomatycznych umiejętności godzenia w trudnych czasach dla Unii - skomentował Robin Niblett.
REKLAMA
Jeśli natomiast chodzi o unijną gospodarkę, to trwa poszukiwanie sposobów na jej rozruszanie. Pierwszy szczyt, który poprowadzi Donald Tusk, zajmie się planem inwestycyjnym w wysokości ponad 300 miliardów euro, przygotowanym przez Komisję Europejską. Zakończenie negocjacji w sprawie unijno - amerykańskiej umowy o wolnym handlu, to również jedno z wyzwań dla Wspólnoty.
IAR/iz
REKLAMA