Benjamin Netanjahu rozwiąże parlament. Będą przedterminowe wybory w Izraelu

Izraelscy parlamentarzyści uzgodnili rozwiązanie Knesetu i rozpisanie przedterminowych wyborów, których datę ustalono na 17 marca 2015 roku. Decyzję w tej sprawie podjęli przywódcy ugrupowań zasiadających w parlamencie - podało państwowe radio.

2014-12-03, 17:11

Benjamin Netanjahu rozwiąże parlament. Będą przedterminowe wybory w Izraelu

Również w środę odbyło się wstępne głosowanie w sprawie rozwiązania Knesetu. 84 deputowanych w 120-miejscowym parlamencie było za, nikt nie był przeciw, jedna osoba wstrzymała się od głosu. Do ostatecznego rozwiązania Knesetu konieczne będą kolejne głosowania, które odbędą się w przyszłym tygodniu; według agencji dpa cały proces potrwa do poniedziałku.

Rozwiązanie parlamentu ustalono zanim doszło do zaplanowanego na środę głosowania w sprawie wniosku socjaldemokratycznej Izraelskiej Partii Pracy (Awoda) i liberalnego ugrupowania Merec, które domagały się przyspieszonych wyborów. Postulat opozycji uzyskał poparcie premiera Benjamina Netanjahu, który we wtorek zapowiedział, że będzie dążył do rozpisania przedterminowych wyborów.

Ustalono datę

Wcześniej izraelskie radio podało, że przywódcy ugrupowań parlamentarnych uzgodnili datę przyspieszonych wyborów na 17 marca przyszłego roku, dwa lata wcześniej niż dyktował dotychczasowy kalendarz wyborczy.

- Nadchodzące wybory odpowiedzą na jedno pytanie: kto będzie stał na czele rządu mimo trudności, z jakimi zmagać się musi Izrael - powiedział wywodzący się z rządzącego Likudu spiker Knesetu Juli-Joel Edelstein, potwierdzając doniesienia izraelskiego radia.

REKLAMA

Rozłam rządu

Netanjahu zdymisjonował we wtorek ministra finansów Jaira Lapida oraz minister sprawiedliwości Cipi Liwni. Lapid stoi na czele centrowej partii laickiej Jesz Atid (Jest Przyszłość), a Liwni szefuje liberalnemu Hatnuah (Ruch). Oba te ugrupowania należą do rządzącej koalicji.

Do rozłamu w rządzie doprowadziły m.in. wewnętrzne spory, które w zeszłym tygodniu zaostrzyły się w związku z forsowanym przez Netanjahu projektem ustawy definiującej Izrael jako "państwo ludu żydowskiego". Zapis tej treści znajduje się już w izraelskiej deklaracji niepodległości z 1948 roku, ale Netanjahu uważa, że powinien być on zagwarantowany na poziomie konstytucji jako jednoznaczne przesłanie dla wrogów kraju. Krytycy ustawy, m.in. Liwni i Lapid, wskazują, że jej język podkopuje demokratyczny charakter państwa i naruszałby prawa jego arabskich obywateli.

Koalicjanci spierali się wcześniej m.in. na temat budżetu i rozmów pokojowych z Palestyńczykami.

Netanjahu z największym poparciem

We wtorek dwa telewizyjne sondaże pokazały, że partia Netanjahu, Likud, cieszy się nadal największym poparciem i wprowadziłaby do Knesetu najliczniejszą reprezentację. Dzięki temu jej przywódca mógłby po raz czwarty sprawować władzę jako premier.

REKLAMA

Obecny rząd koalicyjny rozpoczął kadencję na początku 2013 roku i od początku widoczne były wewnętrzne podziały. W skład koalicji wchodzą cztery ugrupowania: blok wyborczy premiera Netanjahu Likud-Nasz Dom Izrael (IB), Jesz Atid, Hatnuah i Żydowski Dom.

Źródło: CNN Newsource/x-news

mr, PAP

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej