Ambasada Rosji odmówiła wizy dziennikarce TVP. Bez słowa wyjaśnienia. "Nie, bo nie"
Maria Przełomiec, dziennikarka TVP, miała pojechać do Rosji na zaproszenie oficjalnie tam działającej Moscow School of Civic Education. Ambasada przyjęła wniosek wizowy i opłatę, ale samej wizy już nie wydała.
2014-12-03, 20:55
Moscow School of Civic Education to niezależna uczelnia, powstała w 1992 roku przy poparciu Radu Europy. Organizuje dwa razy do roku seminaria dla młodych rosyjskich liderów - dziennikarzy, rzeczników prasowych, prawników przedstawicieli regionalnych administracji. Maria Przełomiec miała uczestniczyć w seminarium na temat "Media i społeczeństwo”, na którym poproszono ją, jako wieloletniego pracownika BBC, o wygłoszenie wykładu dotyczącego etyki dziennikarskiej.
W oficjalnym zaproszeniu była prośba o przyznanie dziennikarce bezpłatnej wizy związanej z wymianą kulturalno-naukową.
Z odpowiednią prośbą zwróciła się do ambasady sama szkoła. Powoływała się na istniejącą umowę o wymianie kulturalno-naukowej. Rosyjski konsulat zgodził się jednak tylko na płatną wizę biznesową, po to, by ostatecznie po wzięciu stosownej opłaty, wizy odmówić.
- 1 grudnia Ambasada Rosyjskie Federacji odmówiła mi wizy. Stało się to po raz pierwszy w mojej 23-letniej karierze dziennikarza i specjalisty do państw byłego ZSRS. Odmowa nie została w żaden sposób uzasadniona. Po prostu - nie bo nie - mówi dziennikarka portalowi PolskieRadio.pl.
- Nie wiem, czy to efekt tzw. antysankcji czy też dowód uznania dla prowadzonego przeze mnie od 8 lat w TVP Info programu Studio Wschód, do którego regularnie zapraszam gości z Rosji. Wolę myśleć, że to drugie - dodaje Przełomiec i na koniec przesyła pozdrowienia dla rosyjskiego konsula.
REKLAMA
KRYZYS NA UKRAINIE: SERWIS SPECJALNY
PolskieRadio.pl/iz
REKLAMA