Putin o przeciwnikach Rosji: mają za krótkie ręce

- Ci, którzy próbują naciskać na Rosję, mają za krótkie ręce - oświadczył prezydent Rosji Władimir Putin na spotkaniu z rosyjskimi obrońcami praw człowieka i aktywistami organizacji pozarządowych.

2014-12-05, 19:00

Putin o przeciwnikach Rosji: mają za krótkie ręce

Posłuchaj

Putin o antagonistach Rosji: mają za krótkie ręce - Maciej Jastrzębski (IAR) z Moskwy
+
Dodaj do playlisty
W ten sposób Putin odniósł się do wypowiedzi rzeczniczki praw człowieka Federacji Rosyjskiej Ełły Pamfiłowej, która zauważyła, że obecnie na Rosję "wywierany jest nacisk ze wszystkich stron".
Kraj ten systematycznie narusza wolność słowa i podstawowe prawa człowieka. Sytuacja pogorszyła się jeszcze od czasu, gdy Rosja podjęła agresywne działania wobec Ukrainy, anektując Krym, a następnie wywołując konflikt zbrojny w Donbasie.

- Trochę pani przesadziła. Nikt na nas nie naciska. Owszem próbują, ale na pewno nie ze wszystkich stron. Ci, którzy próbują naciskać, mają za krótkie ręce - powiedział.

Odpowiadając na jedno z pytań, prezydent dopuścił jednak możliwość złagodzenia ustawy o organizacjach pozarządowych otrzymujących środki finansowe z zagranicy, a uczestniczących w życiu politycznym Rosji. Dokument nakłada na takie organizacje obowiązek występowania o wpis do prowadzonego przez Ministerstwo Sprawiedliwości rejestru "zagranicznych agentów", nie przewiduje jednak możliwości wykreślenia z tego spisu.

Putin przyznał, że ustawa ta "nie jest idealna". Przypomniał zarazem, że uchwalono ją, aby "z zagranicy za pomocą zasobów finansowych nikt nie mógł ingerować w wewnętrzne procesy polityczne w Rosji".

 - Kiedy z zagranicy płacą za wewnątrzpolityczne procesy, to zapewniam was, że bez względu na to, co mówią, dążą do osiągnięcia nie naszych interesów narodowych, ale swoich własnych. Interesy te niekiedy są zbieżne, ale częściej - nie są - oznajmił prezydent.

Putin zaprzeczył, jakoby w Rosji występowały problemy z prawami mniejszości seksualnych. - Jest to etykietka, którą przyklejają nam inne kraje - oświadczył. Prezydent dodał, że w Rosji "wszyscy ludzie, niezależnie od orientacji, mają prawa społeczne i polityczne". - Wszelako naszym strategicznym wyborem jest tradycyjna rodzina, zdrowy naród - podkreślił.

Putin poparł propozycję ogłoszenia amnestii z okazji przypadającej w maju 2015 roku 70. rocznicy zwycięstwa w Wielkiej Wojnie Narodowej, jak w Rosji nazywa się tę część II wojny światowej, w której ZSRR walczył po stronie koalicji antyhitlerowskiej (1941-45).

W spotkaniu uczestniczyli członkowie Rady ds. rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i praw człowieka przy prezydencie Rosji oraz rzecznicy praw obywatelskich ze wszystkich regionów FR. W radzie zasiadają przedstawiciele organizacji pozarządowych, w tym również krytycznych wobec Kremla, a także naukowcy i znani publicyści. Na jej czele stoi obrońca praw człowieka Michaił Fiedotow.

JU/IAR/PAP

REKLAMA



REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej