Damy w Bieli aresztowane na Kubie w Dniu Praw Człowieka
Kilkudziesieciu dysydentów zatrzymano na Kubie w czasie pokojowej manifestacji, która odbyła się w Hawanie w związku z Dniem Praw Człowieka.
2014-12-11, 07:51
Posłuchaj
Kilkudziesieciu dysydentów zatrzymano na Kubie w czasie pokojowej manifestacji, która odbyła się w Hawanie w związku z Dniem Praw Człowieka. Wśród aresztowanych są m.in. Damy w Bieli, kobiety z organizacji zrzeszających matki i żony więzionych opozycjonistów. Do manifestacji doszło w stolicy kraju przed popularną na wyspie lodziarnią Coppelia.
Lokalne źródła mówią o co najmniej 32 zatrzymanych, w tym szesnastu Damach w Bieli. Najprawdopodobniej aresztowano liderkę grupy Bertę Soler i jej męża. Manifestujący skandowali hasła związane z poszanowaniem praw człowieka oraz wolności.
Tego samego dnia w Hawanie odbyła się demonstracja zwolenników kubańskiego rządu i braci Castro. Skandowali oni hasła: "Niech żyje Fidel” i "Niech żyje Raul”.
Damas de Blanco, czyli Damy w Bieli, to ruch zapoczątkowany 11 lat temu. Zrzesza on kobiety z rodzin aresztowanych opozycjonistów i dysydentów. Ich symbolem jest biały kolor. Walczą o uwolnienie swoich bliskich i ich uniewinnienie.
REKLAMA
IAR/agkm
REKLAMA