"Rosja zareaguje". Moskwa ostrzega Kijów w związku z NATO
Premier Rosji Dmitrij Miedwiediew stwierdził, że rezygnacja Kijowa z pozablokowego statusu przyniesie negatywne skutki.
2014-12-23, 08:40
Posłuchaj
Według premiera Rosji Dmitrija Miedwiediewa zaproponowany przez prezydenta Ukrainy Petra Poroszenkę projekt ustawy o rezygnacji Ukrainy ze statusu państwa poza sojuszami wojskowymi będzie miał negatywne skutki, na które Rosja będzie musiała zareagować.
Jak przekazała w poniedziałek wieczorem (czasu polskiego) agencja TASS, Miedwiediew wypowiedział się w tej sprawie na Facebooku. We wpisie ocenił również, że prezydent USA Barack Obama podpisał "antyrosyjską ustawę", która daje prawo "zastosowania siły przeciw Rosji przez każdego amerykańskiego prezydenta w dowolnym momencie". "Nasze stosunki z Ameryką zostaną zatrute na dziesięciolecia" - dodał premier Rosji.
Według Miedwiediewa projekt ustawy skierowany przez Poroszenkę do parlamentu Ukrainy, dotyczący rezygnacji tego kraju ze statusu państwa pozostającego poza blokami militarnymi, jest "w istocie wnioskiem o wstąpienie do NATO". W ten sposób Ukraina przeistoczyłaby się "w potencjalnego przeciwnika wojskowego Rosji" - podkreślił szef rosyjskiego rządu.
"Obie te decyzje będą mieć skrajnie negatywne następstwa. I nasz kraj będzie musiał na nie reagować" - podsumował premier Rosji.
Rada Najwyższa Ukrainy właśnie decyduje
Ukraińska Rada Najwyższa ma właśnie dziś (w poniedziałek) podjąć decyzję w sprawie zmiany polityki zagranicznej Kijowa. W czasie dzisiejszego posiedzenia parlament ma przyjąć w drugim czytaniu ustawę, w której znalazł się zapis mówiący o rezygnacji ze statusu państwa niezaangażowanego. W zamian za to Kijów ma dążyć teraz do członkostwa w NATO.
Ukraińskie władze wielokrotnie zapowiadały zmiany w polityce zagranicznej. Ich przedstawiciele, jak i eksperci zwracają uwagę, że gdyby nie brak zdecydowania w kwestiach obronności, Ukraina byłaby silniejszym państwem, którego Rosja by nie zaatakowała..
REKLAMA
Ustawa o NATO
Poroszenko w minionym tygodniu złożył w parlamencie projekt ustawy, która pozwoli Ukrainie przystępować do międzynarodowych organizacji wojskowych. W ostatnich wypowiedziach na ten temat zastrzegał, że na razie nie ma mowy o niezwłocznym wejściu Ukrainy do NATO, czy UE, lecz o osiągnięciu przez Ukrainę standardów, obowiązujących w tych organizacjach.
"Ogłoszenie tego statusu (pozablokowego) w 2010 r. było jedną z największych pomyłek ówczesnego przestępczego kierownictwa kraju; chcę pokazać, że została podjęta jednogłośna decyzja o odnowieniu integracji euroatlantyckiej" - oświadczył Poroszenko w sobotę podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) w Kijowie. Zmianę statusu zgłoszono za rządów Wiktora Janukowycza.
W czwartek Obama podpisał uchwaloną przez Kongres ustawę upoważniającą go do zastosowania nowych sankcji wobec Rosji w ślad za podobnym posunięciem UE. Ustawa Kongresu daje prezydentowi możliwość zaostrzenia sankcji wobec przedstawicieli rosyjskich władz oraz firm zbrojeniowych kontrolowanych przez rosyjski rząd, a także upoważnia prezydenta do udzielenia Ukrainie pomocy wojskowej, w tym dostarczenia broni śmiercionośnej. Obama podkreślił jednak, że nie zamierza obecnie nakładać na Rosję nowych sankcji w ramach tej ustawy, bowiem nie skoordynował ich jeszcze z sankcjami UE.
PAP/IAR/agkm
REKLAMA