Kijów zamyka drogi w Donbasie. Ruch tylko w wyznaczonych korytarzach

Pomiędzy terytoriami okupowanymi przez prorosyjskich separatystów w Donbasie, a strefą kontrolowaną przez siły ukraińskie działać będzie siedem korytarzy komunikacyjnych. Wszystkie pozostałe drogi zostaną zablokowane - zdecydowały władze w Kijowie.

2015-01-03, 23:55

Kijów zamyka drogi w Donbasie. Ruch tylko w wyznaczonych korytarzach

Oznajmił o tym sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego Ukrainy Aleksandr Turczynow.

Turczynow przebywał w Donbasie na obszarze kontrolowanym przez siły ukraińskie. Uczestniczył w naradzie z dowódcami pododdziałów walczących z prorosyjskimi separatystami. Efektem była między innymi decyzja o zablokowaniu większości dróg łączących terytoria zajęte przez bojowników z resztą Donbasu, która znajduje się pod kontrolą armii ukraińskiej.

Ruch pomiędzy obu obszarami będzie możliwy tylko poprzez siedem punktów, na których odbywać się będzie dokładna kontrola bagażu podróżujących. Turczynow oświadczył, że zdaje sobie sprawę z niedogodności takiego rozwiązania dla ludności lokalnej, ale bezpieczeństwo milionów Ukraińców jest w tym wypadku ważniejsze.

W ostatnich dniach władze ukraińskie uszczelniają zarówno linie dzielące siły ukraińskie od bojowników w Donbasie, jak i linię oddzielającą Krym od reszty kraju. Powodem są obawy przed przenikaniem grup dywersyjnych do innych obwodów Ukrainy.

REKLAMA

Zmiana taktyki

Kijów nie tylko zamierza lepiej kontrolować linię demarkacyjną, ale także zmienia sposób walki w Donbasie. Rzecznik prasowy "operacji antyterrorystycznej" - jak władze w Kijowie określają działania przeciw separatystom - pułkownik Andrej Łysenko poinformował, że na terenach znajdujących się pod kontrolą separatystów zaczynają się formować ugrupowania partyzanckie podejmujące ataki na pozycje prorosyjskich bojówkarzy.

Separatyści z kolei ogłosili mobilizację i zmuszają nawet 16-letnich chłopców do wstępowania w ich szeregi. Stanowi to pogwałcenie konwencji międzynarodowych zakazujących rekrutowania dzieci w szeregi ugrupowań zbrojnych - twierdzi Łysenko.

Pułkownik ujawnił też, że według danych wywiadu, obecnie trwa wymiana separatystycznych bojówkarzy kadrowymi wojskowymi rosyjskich sił zbrojnych.

KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>> 

REKLAMA

IAR/PAP/iz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej