Polska wyda USA Romana Polańskiego? Jest wniosek o ekstradycję

Do prokuratury wpłynął wniosek amerykańskich organów ścigania o ekstradycję Romana Polańskiego do USA. - Będziemy robić wszystko, by Roman Polański nie został wydany USA - oświadczył jego polski adwokat Jerzy Stachowicz. Znany reżyser został uznany w 1977 roku przez sąd w Los Angeles za winnego uprawiania seksu z nieletnią.

2015-01-07, 13:34

Polska wyda USA Romana Polańskiego? Jest wniosek o ekstradycję

Posłuchaj

Wniosek o ekstradycję Romana Polańskiego do USA. Rzecznik prasowy Prokuratury Generalnej Mateusz Martyniuk (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Wniosek zostanie przekazany do krakowskiej prokuratury okręgowej, która prowadzi postępowanie w tej sprawie.

- Jako pełnomocnicy pana Romana Polańskiego potwierdzamy, że mamy wiedzę, że wpłynął wniosek o jego ekstradycję, ale nie znamy jego treści i w związku z tym nie możemy odnosić się do niego merytorycznie - powiedział mec. Jerzy Stachowicz.

Prokuratura nie ujawnia treści zarzutów stawianych we wniosku. Wiadomo, że został on złożony w związku z informacją, że Polański przybył pod koniec października 2014 roku do Warszawy na uroczystość otwarcia Muzeum Historii Żydów Polskich.
Reżyser jest formalnie poszukiwany przez Interpol. Jest też objęty międzynarodowym nakazem poszukiwania, do czasu złożenia formalnego wniosku o ekstradycję.

Wniosek Amerykanów. "Zatrzymajcie Romana Polańskiego">>>

REKLAMA

W październiku ubiegłego roku władze Stanów Zjednoczonych wystąpiły do Polski o aresztowanie Polańskiego. Sprawa trafiła do Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Tam też 30 października zjawił się reżyser z prawnikami. Zadeklarował, że stawi się na każde wezwanie prokuratury w tej sprawie i podał miejsca swojego pobytu. Prokurator uznał, że w takim przypadku zbędne jest stosowanie aresztu, skoro Polański zadeklarował, że będzie do dyspozycji prokuratury.
W 1977 roku Roman Polański został zaocznie uznany przez sąd w Los Angeles za winnego uprawiania seksu z nieletnią Samanthą Gailey (obecnie Geimer). Polak przyznawał, że doszło do seksu z Gailey, ale odbyło się to za jej przyzwoleniem. Amerykańskie prawo seks z nieletnią uznaje za gwałt. Przed ogłoszeniem wyroku reżyser potajemnie opuścił USA, obawiając się, że sędzia nie dotrzyma warunków zawartej z nim ugody.

W ubiegłym roku roku media pisały, że w 2015 roku Polański chce rozpocząć w Polsce prace nad nowym filmem na podstawie książki poświęconej szpiegowskiej aferze Alfreda Dreyfusa. Będąc w Polsce, Polański miał pod tym kątem oglądać studia kilku wytwórni filmowych. Jak podkreślał na zeszłorocznej konferencji prasowej w Krakowie producent filmu, decyzja o tym, czy film powstanie w Polsce, zapadnie, kiedy realizatorzy uzyskają pewność, że Polański nie będzie musiał przerywać prac nad filmem z powodu ryzyka ekstradycji do USA. - Potrzebujemy potwierdzenia oficjalnego, że status Polańskiego w Polsce jest zupełnie bezpieczny - mówił producent.
Ekstradycja między Polską a USA odbywa się na podstawie umowy. Zgodnie z nią żadna ze stron nie jest zobowiązana do wydania własnego obywatela. Polskie biuro Interpolu nie wprowadziło reżysera do bazy osób poszukiwanych w celu zatrzymania w Polsce, ponieważ - zgodnie z polskim prawem - czyn popełniony przez ściganego w 1977 r. uległ przedawnieniu.
Gdyby polskie sądy prawomocnie nie wydały zgody na ekstradycję, decyzja taka byłaby ostateczna - gdyby zgodę wydały, ostateczna decyzja należałaby do ministra sprawiedliwości.
Sądowe postępowanie ekstradycyjne nie dotyczy ani kwestii winy osoby ściganej, ani samego czynu. Jego przedmiotem jest tylko dopuszczalność prawna ekstradycji danej osoby do danego kraju. Osoba, której dotyczy wniosek, nie musi być obecna w sądzie - wystarczy pełnomocnik prawny. Przed polskim sądem stanowisko władz USA w sprawie przedstawiać będzie polski prokurator, który w końcowym wystąpieniu złoży wniosek o orzeczenie dopuszczalności albo też niedopuszczalności ekstradycji Polańskiego do USA.
Warunkiem dopuszczalności ekstradycji jest m.in. karalność czynu zarzucanego osobie ściganej zarówno w państwie, które żąda jej wydania, jak i w tym, do którego wpływa wniosek o wydanie. Powodem stwierdzenia niedopuszczalności ekstradycji może być zatem np. niekaralność danego czynu w państwie lub jego przedawnienie.
W 2010 roku Prokuratura Generalna w analizie prawnej uznała, że ewentualne wydanie przez Polskę Polańskiego innemu państwu jest niemożliwe z powodu przedawnienia. Według polskiego prawa karalność czynu zarzucanego w USA Polańskiemu jest już przedawniona (w USA - nie). Ponadto czyn zarzucany Polańskiemu jest w USA kwalifikowany jako zgwałcenie - nie wiadomo, czy w Polsce nie byłby to "tylko" zarzut obcowania płciowego z osobą poniżej 15. roku życia. Jesienią 2014 roku rzecznik Prokuratury Generalnej Mateusz Martyniuk mówił, że "ta opinia ma znaczenie, ale nie jest wiążąca". Dodał, że polsko-amerykańska umowa o ekstradycji "wyklucza przesłankę przedawnienia".
W 2010 roku Prokuratura Generalna zaznaczała, że posiadanie przez Polańskiego polskiego obywatelstwa nie jest w kwestii hipotetycznego wydania go przez nasz kraj rozstrzygające. W polskim systemie prawnym obowiązuje zakaz ekstradycji obywatela polskiego, ale od zasady tej istnieje jednak wyjątek - jest dopuszczalna ekstradycja, jeżeli możliwość taka wynika z ratyfikowanej przez Polskę umowy międzynarodowej. Umowa o ekstradycji z USA głosi, że żadne z państw nie jest zobowiązane do wydawania własnych obywateli, jednakże sąd może dokonać wydania takiej osoby, jeśli uzna to za "właściwe i możliwe". Do wydania własnego obywatela, jak wskazywała Prokuratura, może dojść ponadto tylko wtedy, gdy wniosek dotyczy czynu popełnionego poza Polską i stanowi przestępstwo według polskiego prawa.
Polański, który ma polskie i francuskie obywatelstwo, został zatrzymany na lotnisku w Zurychu w 2009 roku na podstawie amerykańskiego nakazu aresztowania. Po 3-miesięcznym pobycie w areszcie i 7-miesięcznym areszcie domowym został uwolniony. Władze Szwajcarii zdecydowały, że nie wydadzą go USA, które domagały się jego ekstradycji.
Polański (autor takich filmów jak "Nóż w wodzie", "Dziecko Rosemary", "Chinatown", "Pianista", "Pisarz widmo") mieszka obecnie we Francji ze swoją żoną, francuską aktorką Emmanuelle Seigner, i ich dziećmi. Z obawy przed aresztowaniem Polański nie odebrał nagrody Oscara przyznanej mu za reżyserię filmu "Pianista" w 2002 roku.

PAP/asop

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej