Cyberatak na Sony Pictures. Pjongjang odpowiada na zarzuty i uderza w Stany Zjednoczone
Korea Północna ponownie odrzuciła amerykańskie oskarżenia o ataki hakerskie na studio filmowe Sony Pictures.
2015-01-14, 11:06
- Mój kraj nie miał z tym nic wspólnego - oświadczył w Nowym Jorku zastępca północnokoreańskiego ambasadora przy ONZ An Myong Hun. - Apelujemy do Waszyngtonu, by przedstawił dowody. Wszystkie oskarżenia są śmieszne i są wyrazem wrogiej polityki wobec mojego kraju - podkreślił północnokoreański dyplomata.
USA są przekonane, że działający na zlecenie Korei Północnej hakerzy zaatakowali amerykańskie studio Sony Pictures, które wyprodukowało komedię "The Interview" (Wywiad) o próbie zamachu na północnokoreańskiego przywódcę Kim Dzong Una. Film ten rozwścieczył władze w Pjongjangu.
Zastępca ambasadora Korei Północnej przy ONZ zarzucił także Stanom Zjednoczonym, że podsycają napięcie na Półwyspie Koreańskim, przeprowadzając manewry swych wojsk w regionie. - Jeśli USA zrezygnują z manewrów, wszystko będzie możliwe - nawet zjednoczenie Korei - powiedział dyplomata.
PAP/aj
REKLAMA
REKLAMA